Warszawa - Mimo różnic politycznych powinniśmy potrafić się porozumieć - mówił prezydent Lech Kaczyński przemawiając na uroczystości przed Grobem Nieznanego Żołnierza. Prezydent przypomniał pierwsze lata po odzyskaniu niepodległości przez Polskę 11 listopada 1918 r. i podkreślił, że naczelnikiem państwa był wtedy , zaś Roman Dmowski - delegatem na międzynarodową konferencję pokojową po I wojnie światowej, gdy decydował się byt Polski. - Ci ludzie byli ideowo, politycznie ze sobą skłóceni, ale w warunkach tworzenia Polski potrafili się ze sobą porozumieć - mówił L. Kaczyński. - Brak nam porozumienia w tych najważniejszych, najbardziej fundamentalnych sprawach - mówił L. Kaczyński. Uroczystości rozpoczęły się od podniesienia na maszt flagi państwowej oraz apelu pamięci, potem pododdziały Wojska Polskiego, Policji i Straży Granicznej dokonały uroczystej zmiany na posterunku honorowym przed Grobem Nieznanego Żołnierza. Oddano 12 salw armatnich. Ceremonię zakończyła defilada pododdziałów razem ze szwadronem reprezentacyjnym kawalerii. Po wystąpieniu prezydenta delegacje władz państwowych, wojewódzkich, parlamentu, reprezentanci kombatantów, duchowieństwa i korpusu dyplomatycznego złożyły wieńce na płycie Grobu Nieznanego Żołnierza. Wieńce i wiązanki spoczęły też przed ustawionym naprzeciw Grobu, pomnikiem Józefa Piłsudskiego. Wcześniej arcybiskup Kazimierz Majdański odebrał z rąk prezydenta - . Ponadto Krzyżami Orderu Odrodzenia Polski prezydent odznaczył m.in. rodziny działaczy wolnościowych: Czumów - ks. Huberta, Benedykta i Andrzeja oraz Melaków - Stefana, Arkadiusza, Andrzeja i Sławomira. Prezydent odznaczył w sobotę łącznie ok. 80 osób - m.in. działaczy niepodległościowych, żołnierzy i kombatantów. Po raz pierwszy prezydent wręczył krzyże Orderu Krzyża Wojskowego. Krzyż Komandorski otrzymał dowodzący obecnie wielonarodową dywizją w Iraku gen. dyw. Bronisław Kwiatkowski. Krzyże Kawalerskie - pięciu innych żołnierzy, w tym pośmiertnie sierż. Tomasz Murkowski i ranny w tym samym wybuchu miny ostatniej nocy mł. chor. sztabowy Mariusz Korner. Odznaczony został także st. kapral Mariusz Sawicki ranny przed dwoma tygodniami w ostrzale polskiego śmigłowca. Za odwagę w akcjach prezydent wyróżnił sierż. Łukasza Sikorę z 1. Pułku Specjalnego Komandosów z Lublińca i starszego plutonowego Zbigniewa Ulaszewskiego z 25. Brygady Kawalerii Powietrznej z Tomaszowa Mazowieckiego, który w styczniu pod Hamzą w Iraku wyniósł rannego kolegę spod ostrzału. Prezydent wręczył również nominacje sześciu nowym generałom i awansował pięciu generałów na wyższe stopnie generalskie. Wcześniej min. prezydent Lech Kaczyński wraz z małżonką oraz marszałkowie Sejmu i Senatu i uczestniczyli w uroczystej mszy świętej. - Jesteśmy narodem i mamy przetrwać jako naród - powiedział podczas mszy biskup polowy Wojska Polskiego, gen. dyw. Tadeusz Płoski. - W sposób wyjątkowy musimy być wierni naszemu kulturowemu i historycznemu dziedzictwu, którym karmić winny się najmłodsze pokolenia Polaków. Zbyt często bowiem młodzi Polacy nie wiedzą kim są, wskutek czego łatwo dają się uwodzić kłamliwym ideologiom i zwodzić politycznym szarlatanom - mówił biskup polowy. , który będąc na Jasnej Górze wołał: "Klękam przed obliczem Jasnogórskiej Królowej i modlę się, aby mój Naród przez wiarę w Jej niezawodną pomoc i obronę odnosił zwycięstwo nad wszystkim, co zagraża godności ludzkiej i dobru naszej ojczyzny...". Jan Paweł II mówił także na Jasnej Górze: "Czuwam, to znaczy czuję się odpowiedzialny za to wielkie dziedzictwo, któremu na imię Polska. To imię nas wszystkich określa, to imię nas wszystkich kosztuje. Nie pragnijmy takiej Polski, która by nas nie kosztowała". Kraków Obchody Święta Niepodległości rozpoczęły się w Krakowie od mszy św. odprawionej na Wawelu. Wcześniej na palcu przed Katedrą Szwadron Kawalerii w barwach 8. Pułku Ułanów Księcia Józefa Poniatowskiego odebrał sztandar, ufundowany przez prezydenta Krakowa . Tradycyjnie złożono także kwiaty na sarkofagu Józefa Piłsudskiego w Krypcie Srebrnych Dzwonów. Po mszy uformował się patriotyczny pochód, na czele którego wyruszyło kilkudziesięciu ułanów na koniach, orkiestra garnizonowa oraz kompanie honorowe wojska, policji i straży miejskiej z chorągwiami. Za nimi szli przedstawiciele władz samorządowych i państwowych, parlamentarzyści, organizacje kombatanckie, członkowie Bractwa Kurkowego w historycznych strojach i mieszkańcy Krakowa. Główne uroczystości odbyły się przed Grobem Nieznanego Żołnierza na placu Jana Matejki. Po południu obchody przeniosły się do Nowej Huty. O godz. 17.00 na Rynku Głównym pod Wieżą Ratuszową rozpoczęła się 22. już "lekcja śpiewania" pieśni patriotycznych i niepodległościowych pt. "Radosna Niepodległość" z artystami Kabaretu Loch Camelot. Gdańsk Kilka tysięcy osób wzięło w sobotę udział w "Paradzie Niepodległości" w Gdańsku. Podczas imprezy w niebo wypuszczono kilkadziesiąt gołębi i biało-czerwone balony. Uczestnicy parady udali się na mszę w intencji Ojczyzny, która została odprawiona w Bazylice Mariackiej. Homilię wygłosił metropolita lubelski abp , który powiedział, że aby dać świadectwo kulturze politycznej w ramach "zwyczajnych obowiązków", trzeba stanąć przy urnie wyborczej. Zaznaczył, że niewzięcie udziału w wyborach byłoby postawą "zbyt łatwą". Po nabożeństwie na jednym z placów w śródmieściu miasta zaprezentowano inscenizację wypędzenia Krzyżaków z Gdańska. Po południu w Gdańsku-Wrzeszczu odsłonięto pomnik marszałka Józefa Piłsudskiego. Złożono wieńce i kwiaty. W uroczystości wziął udział ostatni prezydent RP na uchodźstwie , mieszkańcy, władze miasta i województwa.