Prezydent Bronisław Komorowski mówił pod koniec kwietnia, że główna część obchodów zakończenia II wojny światowej odbędzie się 7 maja. "Apogeum będzie panel z udziałem prezydentów i innych przedstawicieli państw europejskich, którzy będą dokonywali też pewnego podsumowania, refleksji w ich własnych państwach, społeczeństwach, co dla nich i dla Europy oznaczało zakończenie II wojny światowej; wcześniej będzie panel historyków" - powiedział Komorowski. Kancelaria Prezydenta poinformowała, że w czwartkowym panelu historycznym pt. "Dziedzictwo II wojny światowej z perspektywy 70 lat" udział wezmą: Timothy Snyder (Stany Zjednoczone), Juri Afanasjew (Rosja), Norman Davies (Wielka Brytania), Georges-Henri Soutou (Francja), Andrzej Paczkowski (Polska), Stefan Troebst (Niemcy); moderatorem dyskusji będzie Judy Dempsey. Po dyskusji historyków prezydent Bronisław Komorowski poprowadzi panel polityczny pt. "Integracja europejska. Lekcja wyciągnięta z II wojny światowej i jej współczesne znaczenie". Po zakończeniu dyskusji uczestnicy spotkania wezmą w czwartek późnym wieczorem udział w uroczystości na Westerplatte. Prezydent mówił w kwietniu, że uroczystości przy Pomniku Obrońców Westerplatte będą momentem zwieńczającym odchody. "Bo trudno zrozumieć zakończenie wojny, nie pamiętając o jej rozpoczęciu" - powiedział wówczas Komorowski. Według prezydenckiej kancelarii, udział w obchodach potwierdzili m.in. prezydenci: Bułgarii - Rosen Plewnelijew, Chorwacji - Kolinda Grabar-Kitarović, Cypru - Nikos Anastasiadis, Czech - Milosz Zeman, Estonii - Toomas Hendrik Ilves, Litwy - Dalia Grybauskaite, Rumunii - Klaus Iohannis, Ukrainy - Petro Poroszenko, premier Słowacji Robert Fico, były prezydent Niemiec Horst Koehler, a także przewodniczący parlamentów Hiszpanii i Łotwy, zastępca przewodniczącego parlamentu Węgier oraz minister obrony Francji. Udział zapowiedzieli również Sekretarz Generalny ONZ Ban Ki Mun i Przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk - poinformowała Kancelaria Prezydenta. Debatę i uroczystości z udziałem głów państw poprzedzi Międzynarodowa Konferencja Historyków, które odbędzie się w Europejskim Centrum Solidarności w środę i czwartek (6-7 maja). Złoży się na nią pięć paneli, w trakcie których historycy będą rozmawiać m.in. o społecznej pamięci II wojny światowej, historycznych interpretacjach skutków tego konfliktu (m.in. w kontekście konferencji w Jałcie i Poczdamie), związanych z wojną zagadnieniach, które - mimo upływu 70 lat od jej zakończenia - nadal nie zostały dostatecznie zbadane, a także o tym, w jaki sposób II wojna jest przedstawiana w placówkach muzealnych. Po raz pierwszy o planach zorganizowania w Polsce obchodów zakończenia II wojny światowej prezydent powiedział pod koniec stycznia w wywiadzie dla "Gazety Wyborczej". Wstępnie mówił o 8 maja. "Data 8 maja w przejętej przez Rosję narracji ZSRR to czas triumfu. Nie wszystkim narodom Europy ten triumf przyniósł wolność. Doskonałym miejscem na taką ogólnoeuropejską refleksję powinno być Westerplatte, symbol początku II wojny światowej" - mówił wówczas Komorowski. Potem zapewniał, że celem "nie jest popsucie Rosjanom święta zwycięstwa militarnego", które będą obchodzić 9 maja. Uroczystości z okazji rocznicy zakończenia II wojny światowej zaplanowano również 8 maja na pl. Piłsudskiego w Warszawie.