Tradycyjnie uroczystości w Krakowie rozpoczęła msza św. na Wawelu, a radosne Święto Niepodległości obwieścił Dzwon Zygmunta. Po mszy św. Drogą Królewską przeszedł kilkutysięczny pochód patriotyczny poprzedzany przez formacje konne w historycznych strojach. Po Krzyżem Katyńskim reprezentanci Stowarzyszenia Rodzin Katyńskich, Związku Sybiraków, "Solidarności", władze Krakowa i Małopolski oraz marszałek Sejmu złożyli wspólny wieniec. Pochód dotarł na pl. Matejki, gdzie przed Grobem Nieznanego Żołnierza odbył się apel poległych i złożono kwiaty. Marszałek Sejmu przypomniał, że w okresie niewoli i zaborów to w Krakowie zawsze biło serce Polski i właśnie w Krakowie rozpoczął się czyn zbrojny marszałka Józefa Piłsudskiego. - Warto sięgać pamięcią do tych wydarzeń sprzed wielu lat, bo przecież historia, bo przecież los, a także Pan historii przyznaje rację odważnym, przyznaje rację tym, którzy są zdolni do ofiary - powiedział Komorowski. - Warto czasami ryzykować, warto wykazać odwagę - mówił marszałek Sejmu. Ale jak dodał warto także zachować w głębokiej pamięci i wdzięczności wszystko, co stało się udziałem narodu i pozwoliło na odbudowę niepodległości. - Myśląc z wdzięcznością o tych, którzy wywalczyli niepodległość w 1918 r., musimy także w sobie znaleźć pokłady dumy i wdzięczności za to, co stało się udziałem naszego pokolenia. Pokolenia ludzi "Solidarności". Musimy znaleźć w sobie siłę wdzięczności za ponowne odzyskanie wolności, niepodległości i demokracji - podkreślił Komorowski. Marszałek Sejmu mówił dziennikarzom, że "chciałoby się bardzo, żebyśmy wszyscy szybciej docenili odwagę całego narodu, mądrość przywódców, determinację i trochę szczęście, które nam towarzyszyło, kiedy odzyskiwaliśmy ponownie niepodległość w 1989". - Jest coś bardzo ważnego, co razem powinniśmy próbować kształtować: poczucie wdzięczności zarówno do Opatrzności Bożej i do losu, za to, że tak się nam udało po raz drugi. Wdzięczności dla żołnierzy, którzy w 1918 r. walczyli o niepodległość albo dla mądrości przywódców w 1989 r., że udało się niepodległość odzyskać bez jednej przelanej kropli krwi - dodał marszałek Sejmu. Metropolita krakowski kard. Stanisław Dziwisz podczas porannej mszy św. w Katedrze na Wawelu życzył Polakom, aby ciesząc się z odzyskanej wolności, odpowiedzialnie z niej korzystali. - Wolności trzeba bowiem strzec przed zagrożeniami zewnętrznymi, ale także przed jej nadużywaniem - powiedział kardynał.