"Kiedy naród polski obchodzi rocznicę tragicznej śmierci prezydenta Lecha Kaczyńskiego, Pierwszej Damy Marii Kaczyńskiej i ich delegacji, oddaję cześć, wraz z narodem amerykańskim, w tym z Amerykanami polskiego pochodzenia, pamięci tych 96 polskich patriotów" - czytamy w oświadczeniu prezydenta. "Obrazy wraku samolotu w Smoleńsku i śmierć tylu wybitnych przywódców i dowódców wojskowych, którzy prowadzili Polskę do demokracji i dobrobytu, głęboko nami wstrząsnęła. Ale jednocześnie budujące sceny ludzi gromadzących się na ulicach wypełnionych zniczami i kwiatami, zarówno w Polsce, jak i w Stanach Zjednoczonych, ukazały prawdziwą siłę, wytrwałość i moc polskiego ducha, a także nierozerwalne więzy między naszymi krajami" - napisał Obama. W oświadczeniu prezydent USA nawiązał również do zapowiedzianej na maj swojej pierwszej wizyty w Polsce, przy okazji której miałoby dojść do pogłębienia więzi z naszym krajem. "Polska jest jednym z najsilniejszych i najbliższych sojuszników Ameryki i cieszę, że będę miał okazję do pogłębienia naszych trwałych relacji i kontynuowania pracy tych, którzy zginęli rok temu, w trakcie swojej wizyty w Warszawie w przyszłym miesiącu" - zapewnił Obama. Satysfakcja polskiego MSZ Oświadczenie prezydenta USA "z satysfakcją" odnotowało polskie MSZ. Rzecznik resortu Marcin Bosacki powiedział, że świadczy ono o tym, iż "prezydent USA pamięta o tak bolesnej i ważnej dla Polaków rocznicy". Bosacki dodał, że MSZ "podziela opinię, że dobre stosunki polsko-amerykańskie jeszcze się wzmocnią podczas jego (Obamy) wizyty w przyszłym miesiącu". Oświadczenie Obamy skomentowała też Kancelaria Prezydenta Bronisława Komorowskiego. - To wzruszający i budujący gest solidarności i pamięci o tak bolesnej dla Polaków rocznicy - powiedziała dyrektor Biura Prasowego Kancelarii Prezydenta Joanna Trzaska-Wieczorek.