Poczobut zauważył, że dokument ten będzie stanowił wynagrodzenie moralne dla białoruskich Polaków, których liczba - według różnych szacunków - wynosi od 400 tys. do ponad 1 mln osób. Polacy na Białorusi "od dawna na to czekali. Od kilku lat były informacje, że taki projekt może być uchwalony, jednak zawsze coś nie wychodziło. Bardzo się cieszę, że rząd to uchwalił, i myślę, że parlament to poprze" - powiedział Andrzej Poczobut. Projekt ustawy Karty Polaka, wprowadzającej szereg ułatwień dla Polaków mieszkających na wschodzie, przyjęła we wtorek Rada Ministrów RP, o czym poinformował na konferencji prasowej w Warszawie premier Jarosław Kaczyński. - Wydaje mi się, że bardzo dużo ludzi wystąpi o Kartę Polaka. Oficjalnie na Białorusi jest ich 400 tysięcy, jednak zawsze pojawiały się zarzuty, że władze podczas przeprowadzania spisów ludności manipulowały danymi. Teraz, m.in. poprzez Kartę Polaka, dowiemy się, ilu naprawdę jest tu Polaków - podkreślił Poczobut. - Dla znacznej liczby Polaków na Białorusi Karta ma także znaczenie moralne - dodał. - Życie Polaków na tych terenach nigdy nie było łatwe, w czasach radzieckich, w czasach stalinowskich wpisanie narodowości polskiej do paszportu oznaczało utrudnienia lub brak możliwości robienia kariery. Poczobut zauważył ponadto, że z ulg, przewidzianych w projekcie Karty, na pewno skorzystają ludzie młodzi i aktywni. Projekt Karty Polaka przygotował Międzyresortowy Zespół ds. Polonii i Polaków za Granicą. Ustawa ma umożliwiać Polakom mieszkającym za wschodnią granicą m.in. wielokrotne przekraczanie granicy, możliwość refundacji kosztów wizy, dostęp do polskich szkół i uczelni. Wśród przywilejów premier wymienił także 37-proc. zniżkę na przejazdy koleją PKP, bezpłatny wstęp do muzeów, ułatwienia w uzyskiwaniu świadczeń i stypendiów.