"NYT": Karzaj powinien porzucić iluzje i walczyć z talibami
Prezydent Afganistanu Hamid Karzaj powinien porzucić iluzje dotyczące negocjacji z talibami - pisze "New York Times", ostro krytykując Karzaja za domniemane potajemne rozmowy z talibami i Pakistanem.
Zdaniem dziennika strategia walki z rebeliantami realizowana przez dowódcę sił NATO i USA w Afganistanie generała Stanleya McChrystala "wciąż wydaje się najlepszą szansą na ustabilizowanie" tego kraju.
Ja przypomina "NYT", cytowani przez dziennik oficjele afgańscy twierdzą, że Karzaj "próbuje zawrzeć potajemną ugodę z talibami oraz Pakistanem i wątpi, że Amerykanie i NATO kiedykolwiek zdołają pokonać rebeliantów". "NYT" krytykuje Karzaja za to, że "wymusił rezygnację dwóch czołowych funkcjonariuszy służb bezpieczeństwa". Zarzuca mu "dziwaczne" oskarżenia wobec Amerykanów, że to oni - a nie talibowie - stoją za atakiem na pokojową dżirgę w Kabulu na początku czerwca.
"Podstawowym pytaniem jest to, czy prezydent Karzaj może zbudować efektywny rząd i czy jest tym zainteresowany" - uważa nowojorski dziennik. Dodaje: "Amerykanie wciąż nie rozgryźli, jak radzić sobie z Karzajem. Wznawianie z nim publicznej walki nie przyniesie skutków. Jednak powinni oni jasno stwierdzić, że amerykańska cierpliwość ma swoje granice, i ze poprą tylko takie rozmowy pokojowe, które mają (wyznaczone) konkretne nieprzekraczalne linie".
"New York Times" określa też jako przedwczesne naciski na usunięcie z czarnej listy ONZ znajdujących się na niej talibów. "Nie wiemy, czy przywódcy talibscy kiedykolwiek pójdą na kompromis. Jednak jesteśmy pewni, że wezmą to pod uwagę tylko pod przymusem. Generał McChrystal będzie musiał poradzić sobie lepiej (podczas zapowiadanej operacji) w Kandaharze. Prezydent Karzaj powinien porzucić swoje złudzenia i włączyć się do walki" - pisze "NYT".
INTERIA.PL/PAP