Naczelna Rada Lekarska, Kolegium Lekarzy Rodzinnych, Polska Unia Onkologii, Polskie Towarzystwo Onkologiczne i Polskie Towarzystwo Onkologii Klinicznej zaprezentowały w piątek swoje stanowisko ws. tzw. pakietu onkologicznego. Stwierdziły m.in., że po otrzymaniu projektów rozporządzeń ministra zdrowia wdrażających zapisy pakietu kolejkowego podtrzymują wyrażane już obawy co do zasadności i skuteczności proponowanych rozwiązań. Lekarze są przekonani, że zaproponowane przez resort zdrowia rozwiązania należy jak najszybciej zmienić, uwzględniając opinie wszystkich zainteresowanych podmiotów - lekarzy onkologów, lekarzy rodzinnych, samorządu lekarskiego, świadczeniodawców i innych pracowników ochrony zdrowia. Jak podkreślają, istotne byłoby m.in. przeprowadzenie programu pilotażowego w części kraju, np. w jednym województwie. Sygnalizują także konieczność ograniczenie biurokracji m.in. poprzez wycofanie się z pomysłu nadmiernej ich zdaniem sprawozdawczości. Kluczowe może być, jak wskazują, opracowanie kalkulacji ekonomicznej planowanych rozwiązań i zagwarantowanie nakładów na nie. Lekarze uważają także m.in., że należałoby zrezygnować z obligatoryjnej konsultacji wielospecjalistycznej u każdego chorego. "Wiemy doskonale, co trzeba robić w prostych, nieskomplikowanych sytuacjach onkologicznych. Interdyscyplinarne zespoły mają sens tylko w sprawach trudnych i niejasnych" - podkreślał Janusz Meder z PUO. Uczestnicy konferencji ocenili, że niezrozumiałe jest niewykorzystanie danych, jakie zawiera polski "Cancer Plan" - czyli "Strategia Walki z Rakiem w Polsce na lata 2015-2024", opracowana przez środowisko onkologów. "Z tej pracy ministerstwo nie skorzystało" - uważa Jacek Łuczak z Kolegium Lekarzy Rodzinnych. Lekarze wskazywali na konferencji, że mają wątpliwość do co zasadności zapisania w projekcie rozporządzenia okresu 9 tygodni na wykonanie badań diagnostycznych. Może to - ich zdaniem - "stworzyć furtkę" dla NFZ, który będzie mógł odmawiać zapłaty za diagnostykę pacjenta onkologicznego, jeśli termin ten nie zostanie dochowany. Uczestnicy konferencji zaapelowali do szefowej rządu Ewy Kopacz - "jako premiera i lekarza" - o pilne rozmowy ze środowiskami medycznymi w celu opracowania rozwiązań, które "miałyby realne szanse rzeczywiście poprawić sytuację pacjentów oczekujących na leczenie, zwłaszcza pacjentów onkologicznych". Na konferencji w siedzibie NRL lekarze z podmiotów sygnatariuszy ocenili, że pakiet kolejkowy został uchwalony pospiesznie i bez uwzględnienia głosu większości środowisk pacjentów i przedstawicieli pracowników ochrony zdrowia. "Przedsięwzięcie przygotowane przez urzędników ministerstwa zdrowia jest zastraszająco słabe merytorycznie. Nie widać tam w ogóle (...) ośrodków akademickich i eksperckich" - ocenił Łuczak. "To jest materiał przygotowany pośpiesznie, obawiam się, że w obecnym kształcie może nie nadawać się do wdrożenia" - dodał. Zdaniem uczestników konferencji, pakiet kolejkowy tylko w niewielkiej części dotyczy problemu dostępności do świadczeń gwarantowanych, finansowanych przez NFZ. Jak podkreślali, pominięto w nim inne dziedziny niż onkologia, w których problem kolejek występuje masowo.