"W ocenie NRA podejmowane przez Sejm VII i VIII kadencji działania w odniesieniu do wyboru sędziów Trybunału Konstytucyjnego stanowią przejaw instrumentalnego stosowania prawa w celach politycznych i atak na niezależność Trybunału Konstytucyjnego oraz niezawisłość jego sędziów" - przytaczał Pietrzak uchwałę NRA z końca listopada. Te działania - zaznaczył - zagrażają "efektywności środków ochrony konstytucyjnych praw i wolności jednostki, a w konsekwencji poważne zagrożenie dla skuteczności realizacji prawa do sądu i bezpieczeństwa prawnego jednostki". Pietrzak podkreślił, że wniosek rozpoznawany w czwartek przez Trybunał "nie dotyka kwestii najistotniejszej z punktu widzenia adwokatury powołanej do ochrony praw i wolności jednostki, w tym prawa do sądu", ponieważ wnioskodawca nie wskazał jako wzór kontroli konstytucyjnej odpowiednich przepisów konstytucji i Europejskiej Konwencji Praw Człowieka. Podkreślił, że kwestia niezależności i niezawisłości sędziów wiąże się w sposób konieczny z prawem do sądu. "Adwokatura stoi na stanowisku, że manipulacja składem osobowym celem realizacji bieżących potrzeb politycznych, niezależnie od tego, czy jest dokonywana przez prawą czy lewą stronę Sejmu, przez konserwatystów, liberałów, niezależnie od tego, kto aktualnie jest u władzy, zawsze godzić będzie w niezależność i niezawisłość Trybunału Konstytucyjnego" - mówił Pietrzak. Według adwokatury "wybór dwóch tzw. sędziów grudniowych na podstawie ustawy czerwcowej godzi w niezależność i niezawisłość sądu, a w konsekwencji uderza w legitymację, wiarygodność, autorytet Trybunału Konstytucyjnego". Pietrzak podkreślił, że także przez TK obywatele realizują swoje prawo do sądu. Przypomniał, że od 1997 r. TK był adresatem ok. 5 tys. skarg składanych przez osoby indywidualne.