W porównaniu z czerwcem poparcie dla PO nie zmieniło się, a dla PiS wzrosło o 5 punktów procentowych. Gdyby wybory odbywały się w lipcu, do parlamentu weszliby jeszcze przedstawiciele SLD (9 proc. głosów) oraz Ruchu Palikota, który uzyskał poparcie na granicy wyborczego progu - 5 proc. Poniżej progu wyborczego kształtują się notowania PSL (4 proc. głosów). Badanie przeprowadzono w dniach 5-12 lipca na liczącej 960 osób reprezentatywnej próbie losowej dorosłych mieszkańców Polski.