Na obecnego prezydenta wskazało 40 proc. ankietowanych w wyborach zaplanowanych w najbliższą niedzielę, 28 czerwca. To oznacza takie samo poparcie dla kandydata popieranego przez Zjednoczoną Prawicę, jak w poprzednim sondażu dla "Faktów" z 18 czerwca. Kandydat Koalicji Obywatelskiej Rafał Trzaskowski może liczyć na 27 proc. głosów - o pięć punktów proc. mniej niż w sondażu sprzed tygodnia. Na trzeciego w kolejności Szymona Hołownię wskazało 13 proc. ankietowanych (trzy punkty proc. więcej). Na następnych miejscach znaleźli się: Krzysztof Bosak z Konfederacji (7 proc., bez zmian), Robert Biedroń z Lewicy (3 proc., wzrost o jeden punkt proc.) i Władysław Kosiniak-Kamysz z PSL (2 proc., spadek o jeden punkt proc.). W II turze 47 proc. badanych zadeklarowało, że zagłosuje na Andrzeja Dudę (to mniej o jeden punkt proc. w porównaniu z sondażem 18 czerwca). Trzaskowski mógłby liczyć na 45 proc. wyborców (spadek o trzy punkty proc.). Tym razem aż 8 proc. ankietowanych odpowiedziało: "Nie wiem/trudno powiedzieć/jeszcze nie zdecydowałem" (poprzednio - 4 proc.). Sondaż telefoniczny został zrealizowany przez Kantar 24-25 czerwca na ogólnopolskiej, reprezentatywnej próbie 1500 osób pełnoletnich.