Adam Bodnar złożył w Sejmie ślubowanie. Potem razem ze swoimi poprzednikami wystąpił na konferencji prasowej. Podziękował też organizacjom pozarządowym, które go popierały, ale podkreślił, że nie będzie ich zakładnikiem. Nowy RPO nawiązał też do kwestii obowiązkowego przyjęcia uchodźców przez państwa Unii Europejskiej."Licytowanie się na kwoty nie ma sensu. Uważam, że należy okazać solidarność - nie tylko z osobami starającymi się o dostanie się do strefy Schengen, ale także z innymi państwami europejskimi" - powiedział Bodnar. W opinii byłego Rzecznika Praw Obywatelskich, profesora Andrzeja Zolla, Adama Bodnara czeka trudna kadencja. Będzie ona, jego zdaniem, wymagała obrony statusu prawnego RPO, który według profesora może być zagrożony.Andrzej Zoll powiedział też, że jednymi z głównych problemów, które będzie musiał podjąć nowy RPO będą te wynikające z sytuacji w Europie, w tym problem uchodźców. "Będzie musiał bardzo zabiegać o to, żeby prawa człowieka na naszym terenie nie były naruszane" - powiedział. Poprzedniczka Adama Bodnara, profesor Irena Lipowicz podkreśliła, że w pracy Rzecznika Praw Obywatelskich bardzo ważna jest służba ludziom z poszanowaniem ich godności, a także unikanie stronniczości i polityzacji.