W Sylwestra i w Nowy Rok łącznie doszło do ponad 80 wypadków, w których życie straciło osiem osób, a blisko 90 zostało rannych. Zatrzymano niemal pół tysiąca kierowców pod wpływem alkoholu, z czego ponad 400 tylko 1 stycznia. Pierwszego dnia 2020 roku na drogach zginęły dwie osoby, a 46 zostało rannych. Jak zaznaczył podinsp. Kobryś, liczba wypadków - w porównaniu z rokiem ubiegłym - spadła. Zabitych na drodze jest o 80 proc. mniej niż w 2019 roku, kiedy w ten sam dzień zginęło 11 osób. Początek nowego roku, wyjąwszy liczbę nietrzeźwych kierowców, jest zatem bezpieczniejszy, jednak statystyki - wskazał policjant - nigdy nie będą pozytywne, jeśli w dwa dni ginie osiem osób.