Nowy pomysł Giertycha
Historia Polski będzie oddzielnym przedmiotem nauczania w szkołach. Na lekcjach z tego przedmiotu realizowane będzie wychowanie patriotyczne.
Zapowiedział to dzisiaj w Lublinie wicepremier i minister edukacji Roman Giertych. Wyjaśnił on, że przedmiot historia będzie podzielony na dwa: historię Polski z wychowaniem patriotycznym i historię powszechną. Lekcje wiedzy o społeczeństwie będą zlikwidowane, a ich treści mają być przekazywane na lekcjach historii powszechnej. Zmiany - jak dodał - nastąpią "za rok, najpóźniej za dwa".
- Wychowania patriotycznego nie warto chyba organizować w ramach odrębnego przedmiotu ze względu na to, że tego typu postaw uczy się na przykładach, a nie jako teoretycznej wiedzy, bo nie jest teoretyczną wiedzą miłość do ojczyzny - powiedział minister.
- Podział na historię Polski i historię powszechną w szkołach będzie zgodny z podziałem nauczania historii obowiązującym na wszystkich uczelniach od lat - zauważył Giertych. - Historii kraju ojczystego we wszystkich krajach uczy się bardziej dokładnie, z innym emocjonalnym nastawieniem, niż historii powszechnej. Uczenie historii kraju ojczystego tak, jak historii powszechnej, jest przejawem kosmopolityzmu, może nie intencjonalnym, ale faktycznym - powiedział Giertych.
Minister edukacji konsultował ten pomysł z prezydentem. - Propozycja została bardzo dobrze przyjęta przez prezydenta - powiedział. Dodał, że konsekwencją zmian będzie powstanie oddzielnych podręczników do historii Polski i historii powszechnej. Ich zatwierdzaniem miałaby się zajmować specjalna, apolityczna rada podręcznikowa przy prezydencie.
Giertych zapowiedział też uruchomienie specjalnego programu rządowego wspierającego wycieczki szkolne do miejsc najważniejszych wydarzeń historycznych w kraju. W programie byłyby określone standardy wyjazdów, a także zapewnione rządowe dofinansowanie wycieczek.
Dodał, że program będzie też obejmował wycieczki młodzieży ze starszych klas liceów do byłych niemieckich obozów koncentracyjnych, aby zachować pamięć o tragicznym losie, zarówno Polaków, jak i Żydów w czasie II wojny światowej i budzić u młodzieży współczucie. Zdaniem Giertycha jest to najlepsze lekarstwo na "różnego rodzaju fobie i antagonizmy". - To może pogłębić dobre relacje i dobre odniesienia między Polakami a narodem żydowskim - dodał.
INTERIA.PL/RMF/PAP