Oficer prasowa policji w Giżycku Iwona Chruścicka poinformowała w poniedziałek, że 30 dni, które policja miała na sprawdzenie sprawy dotyczącej grobu Piotra Woźniaka-Staraka w Fuledzie, nie wystarczyły, by zakończyć postępowanie. "W takich sprawach możliwe jest przedłużenie postępowania nawet do roku" - powiedziała Chruścicka. Dodała, że sprawa będzie wyjaśniana, ale trudno powiedzieć, ile potrzeba jeszcze czasu na jej dokończenie. Doszło do złamania przepisów? Policja w Giżycku sprawdza, czy w związku z pochówkiem Piotra Woźniaka-Staraka na terenie prywatnej posesji w miejscowości Fuleda doszło do złamania przepisów ustawy o cmentarzach. Ustawa ta stanowi bowiem, że pochówku w Polsce można dokonywać wyłącznie na cmentarzach. Za złamanie tego przepisu grozi kara grzywny. Zawiadomienia wójta gminy Giżycko Postępowanie policji to pokłosie zawiadomienia wójta gminy Giżycko i giżyckiego sanepidu w sprawie pochówku Piotra Woźniaka-Staraka. W ocenie obu zawiadamiających, którzy opierali się na opinii inspektora nadzoru budowlanego, pochówku dokonano z naruszeniem obowiązującego w Polsce prawa. Wypadek na jeziorze Kisajno W nocy 18 sierpnia producent filmowy Piotr Woźniak-Starak wypadł z motorówki na jeziorze Kisajno. Nurkowie odnaleźli ciało 22 sierpnia. Prokuratura Okręgowa w Olsztynie, która bada okoliczności zdarzenia, podała, że przyczyną śmierci producenta była "ostra niewydolność krążeniowo-oddechowa, będąca następstwem masywnego urazu czaszkowo-mózgowego, w wyniku działania narzędzia ostrokrawędzistego. Rozmieszczenie i cechy morfologiczne ran wskazują, że najprawdopodobniej powstały one w wyniku zadziałania śruby napędowej łodzi motorowej". Prokuratura ujawniła też, że badania chemiczne krwi zmarłego wykazały obecność 1,7 promila alkoholu, zaś badania chemiczne moczu - 2,4 promila alkoholu. Z dotychczasowych ustaleń w sprawie śmierci Piotra Woźniaka-Staraka wynika, że w nocy producent filmowy pływał motorówką z 27-letnią kobietą. Podczas manewru skrętu obydwoje wypadli do wody. Kobieta zdołała dopłynąć sama do brzegu. Przez pięć dni powierzchnię, dno i brzegi jeziora przeszukiwali m.in. policyjni wodniacy, straż pożarna, ratownicy MOPR i WOPR z Gdyni - wyposażeni w specjalistyczny sprzęt, w tym sonary i robota do prac pod wodą. Pochowany w rodzinnej posiadłości Decyzją rodziny Piotr Woźniak-Starak został pochowany w rodzinnej posiadłości w Fuledzie. Gdy rodzina ujawniła zamiar pochówku na prywatnej posesji, Warmińsko-mazurski Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny poinformował, że rodzina nie dostała na to zezwolenia. Piotr Woźniak-Starak był producentem filmowym i reklamowym. Jego największym sukcesem byli "Bogowie" w reż. Łukasza Palkowskiego. Wyprodukował także m.in. "Sztukę kochania" w reż. Marii Sadowskiej oraz "Ukrytą grę" Łukasza Kośmickiego.