W niedzielny wieczór kilkaset osób zgromadziło się na placu przed Żuławskim Ośrodkiem Kultury w Nowym Dworze Gdańskim, aby wyrazić sprzeciw wobec orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego. Uczestnicy protestu, podobnie jak w poprzednich dniach, przeszli ulicami miasta pod biuro poselskie Prawa i Sprawiedliwości, gdzie pozostawili znicze i przygotowane przez siebie transparenty, na których widniały hasła takie jak: "Łączymy się przeciwko PiS", "Mamy dość", "J...ć PiS", "To jest wojna", "Nikt nie będzie decydować o moim ciele", "Gdyby ministranci zachodzili w ciążę, aborcja byłaby sakramentem". Do protestu przyłączyli się rolnicy z Żuław. Obklejone różnego rodzaju plakatami ciągniki jechały powoli za uczestnikami manifestacji. Spowodowało to utrudnienia w ruchu. "Chcemy wyboru, a nie PiS terroru", "Rolnicy przeciwko 5 Kaczyńskiego", "Wy...ć" - to hasła, jakie można było dostrzec na banerach zawieszonych na traktorach. W czwartek (22 października) Trybunał Konstytucyjny orzekł, że przepis zezwalający na dopuszczalność aborcji w przypadku dużego prawdopodobieństwa ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu, albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu, jest niezgodny z konstytucją. Wyrok TK wywołał protesty w wielu miastach w Polsce.