Nowoczesna żąda ukarania Jarosława Kaczyńskiego
O ukaranie prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego naganą za słowa o "fatalnej tradycji zdrady narodowej" i "najgorszym sorcie Polaków" wystąpił do sejmowej komisji etyki klub Nowoczesna.
Poinformował o tym we wtorek PAP poseł Nowoczesnej Grzegorz Furgo. Uzasadniając złożenie wniosku do komisji etyki poseł stwierdził, że prezes PiS naruszył swymi wypowiedziami zasadę poszanowania godności innych osób i dbałości o dobre imię Sejmu.
Chodzi o fragment piątkowej wypowiedzi Kaczyńskiego dla TV Republika.
"(...) prezes Prawa i Sprawiedliwości, pan poseł Jarosław Kaczyński był pytany m.in. o próbę przeprowadzenia na forum Parlamentu Europejskiego debaty o aktualnej sytuacji w Polsce. Pan poseł Jarosław Kaczyński odpowiedział: 'W Polsce jest taka fatalna tradycja zdrady narodowej. I to jest właśnie nawiązywanie do tego. To jest jakby w genach niektórych ludzi, tego najgorszego sortu Polaków'" - napisano we wniosku Nowoczesnej.
Zdaniem tego klubu, tymi słowami prezes PiS "dokonał podziału polskiego społeczeństwa na lepszych i gorszych, na prawdziwych Polaków i osoby tego miana niegodne" i "w ten sposób obraził dużą część społeczeństwa, o innych niż on sam poglądach".
"Co więcej powołał się na genetyczne uzasadnienie takiego podziału, co wywołuje jak najgorsze skojarzenia historyczne. Takie słowa w ustach lidera partii rządzącej wywołuje nie tylko oburzenie, ale i strach o to, jakie konsekwencje będą ponosić ci, których prezes PiS uznaje za +najgorszy sort Polaków+" - napisano we wniosku Nowoczesnej.
Według tego klubu "za koniecznością stanowczego ukarania" prezesa PiS "przemawia także fakt, że pan poseł Jarosław Kaczyński niejednokrotnie używał języka agresji dzielącego Polaków". "Wymierzenie kary nagany da wyraźny sygnał wszystkim posłom, że Sejm RP nie godzi się na brutalizację języka debaty publicznej w Polsce" - napisano we wniosku Nowoczesnej.
Kaczyński w piątkowy wieczór w wywiadzie dla TV Republika pytany o metody walki z PiS, mówił, że "w Polsce jest taka fatalna tradycja zdrady narodowej". "I to jest właśnie nawiązywanie do tego. To jest jakby w genach niektórych ludzi, tego najgorszego sortu Polaków. I ten najgorszy sort właśnie w tej chwili jest niesłychanie aktywny, bo czuje się zagrożony. (...) Wojna, komunizm, później transformacja przeprowadzona tak jak ją przeprowadzono, właśnie ten typ ludzi promowała, dawała mu wielkie szanse; dziś on boi się, że te czasy się zmienią" - powiedział prezes PiS.
Zobacz również: