Według informacji PAP, władze trzech ugrupowań: Nowoczesnej, Polskiego Stronnictwa Ludowego oraz Unii Europejskich Demokratów prowadzą rozmowy na temat bliższej współpracy, a w następnym tygodniu zamierzają wydać deklarację o chęci budowania szerokiej koalicji do wyborów do Parlamentu Europejskiego. Choć na początku grudnia z klubu Nowoczesnej do klubu PO, który zmienił nazwę na Platforma Obywatelska-Koalicja Obywatelska, przeszło siedmioro posłów, politycy Nowoczesnej przyznają, że porozumienie z PSL i UED nie jest skierowane przeciwko ich dotychczasowemu koalicjantowi. "To jest zalążek federacji klubów parlamentarnych, które będą działać na rzecz szerokiej koalicji w wyborach, będzie w niej miejsce także dla PO" - podkreślił rozmówca PAP. Przykładem na zacieśnianie współpracy między trzema partiami w ostatnim czasie było dołączenie posła PSL-UED Jacka Protasiewicza do koła Nowoczesnej, dzięki czemu Nowoczesna znów ma klub w Sejmie. W minionym tygodniu, po odejściu siedmiorga posłów, klub Nowoczesnej przestał istnieć i stał się 14-osobowym kołem. W jesiennych wyborach samorządowych Nowoczesna współpracowała z PO w ramach Koalicji Obywatelskiej. W tym tygodniu szef klubu PO-KO Sławomir Neumann mówił w radiu RMF FM, że Platforma chce zbudować szeroki blok do wyborów do PE, który w ramach chadeckiej rodziny Europejskiej Partii Ludowej (EPP) oparty będzie na fundamencie PO i PSL. Dodał, że namawia Nowoczesną, która należy do Porozumienia Liberałów i Demokratów na rzecz Europy - ALDE, do przejścia do EPP. Aleksandra Rebelińska