Nowoczesna o projektach PiS: Chaos, buble, skok na kadry
Chaos, bałagan, bubel prawny, "hardcorowy skok na kadry" - tak posłowie Nowoczesnej ocenili we wtorek projekty poselskie PiS: ustawy o policji, systemie oświaty, służbie cywilnej, medialnej, które znalazły się w porządku bieżącego posiedzenia Sejmu.
Według posła Adama Szłapki projekt PiS zmian w ustawie o policji zawiera przepisy niezgodne z konstytucją i orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego.
Poseł Nowoczesnej na briefingu prasowym krytykował m.in. brak niezależnej kontroli nad sprawdzaniem bilingów i działalności obywateli w internecie, które - jego zdaniem - zakłada projekt. Negatywnie ocenił także możliwość prowadzenia kontroli przez 18-mcy oraz "tworzenie teczek i materiałów na obywateli".
Szłapka zaznaczył, że od orzeczenia TK, który zakwestionował przepisy ustawy, PO nie zrobiła nic poza przygotowaniem bubla prawnego. Ocenił, że z kolei projekt PiS opiera się na "bublu prawnym" Platformy. Zaznaczył, że orzeczenie TK wchodzi w życie 7 lutego, jest więc jeszcze miesiąc czasu, by nad projektem PiS pracować, by przepisy wykonywały orzeczenie TK: dawały służbom możliwość działania, a obywatelom poczucie bezpieczeństwa.
- Chaos, bałagan, brak konsultacji to wspólne miano wszystkich tych projektów, które wpływają ostatnimi czasy do Sejmu - powiedziała Katarzyna Lubnauer. Posłanka Nowoczesnej krytykowała projekt PiS nowelizacji ustawy o systemie oświaty, który znosi obowiązek szkolny dla sześciolatków, obowiązek przedszkolny dla pięciolatków i zakłada powrót do obowiązku szkolnego w wieku lat siedmiu i przedszkolnego dla sześciolatków.
- Zaproponowano nam 35-stronnicowy projekt, do którego w fazie pierwszego czytania wnioskodawcy zaproponowali 14 stron poprawek. Czyli z założenia przygotowali projekt, który jest zły - powiedziała. Lubnauer uważa, że projekt zwiększy przepaść między "dziećmi ze wsi, ze środowisk zaniedbanych, a dziećmi z dużych miast, dobrych rodzin".
Wątpliwy zdaniem posłanki Nowoczesnej jest przepis, który mówi, że dzieci, które w 2016 r. skończą siedem lat, jeśli ich rodzice tak postanowią do 31 marca, mogą zostać na drugi rok w pierwszej klasie. "Oznacza to traumę dla tych dzieci pierwszego niepowodzenia edukacyjnego już w pierwszej klasie szkoły" - powiedziała. Krytykowała także zasadę, że rodzice, którzy będą chcieli posłać do szkoły sześcioletnie dziecko, będą musieli się starać o opinię poradni psychologiczno-pedagogicznej.
- To, że rozmawiamy z wyborcami, nie znaczy jeszcze, że przeprowadziliśmy konsultacje społeczne. (...) Elbanowscy to nie są wszyscy rodzice polskich uczniów - zaznaczyła.
Z kolei zdaniem Grzegorza Furgo projekt PiS tzw. ustawy medialnej to "hardcorowy skok na kadry". Projekt nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji zakłada, że z dniem wejścia w życie nowych przepisów wygasną mandaty dotychczasowych członków zarządów i rad nadzorczych Telewizji Polskiej i Polskiego Radia.
- Nie ma żadnego merytorycznego uzasadnienia, do zmian personalnych. (...) Wszystkie zarządy działają sprawnie" - zaznaczył. W ocenie posła Nowoczesnej w przypadku tego projektu powinno obowiązywać przynajmniej 14-dniowe vacatio legis. Uważa, że PiS chce "wymienić, wyciąć wszystko". Ocenił, że nie chodzi wyłącznie o media publiczne, ale o wszystkie media, w tym o internet. Jego zdaniem szereg rozwiązań projektu jest niekonstytucyjnych i wymaga ekspertyz. Dodał, że media publiczne były skutecznie niszczone przez ostatnie lata przez wszystkie ekipy rządzące.
Jerzy Meysztowicz mówił zaś, że jeśli Sejm wycofa się z poprawek przyjętych na komisji do projektu noweli ustawy o służbie cywilnej ws. m.in.
wymogów dotyczących kandydatów, ciała kontrolującego rekrutację, jego klub będzie głosował przeciwko uchwaleniu tej ustawy.
W drugim czytaniu klub PiS zaproponował poprawki, które przywracają zapisy z pierwotnego projektu autorstwa tej partii m.in. by wyższe stanowiska w służbie cywilnej były obsadzane w drodze powołania, a nie konkursu.
Podczas prac w komisji po pierwszym czytaniu m.in. przyjęta została zmiana zaproponowana przez PO, która utrzymuje otwarty i konkurencyjny nabór na wyższe stanowiska w służbie cywilnej. W projekcie nowelizacji przedstawionym przez PiS zaproponowano, aby wyższe stanowiska w służbie cywilnej - np. dyrektora generalnego urzędu - obsadzane były w drodze powołania, a nie konkursu, jak obecnie. Akceptację komisji zyskała także poprawka dotycząca stażu pracy jako jednego z wymogów dla osób obejmujących wyższe stanowiska w służbie cywilnej.