Politycy Nowoczesnej już w lipcu 2016 r. złożyli w Sejmie wniosek o powołanie komisji śledczej ds. SKOK, ale ich zdaniem trafił on "w próżnię". Misiło na środowej konferencji prasowej w Sejmie oświadczył, że Nowoczesna wraz z PSL i kołem Unii Europejskich Demokratów ponownie złożyła wniosek do marszałka Sejmu w tej sprawie. "Nowoczesna we wtorek wspólnie z PSL i Unią Europejskich Demokratów złożyła na ręce marszałka Sejmu projekt uchwały mówiący o powołaniu komisji śledczej w celu zbadania prawidłowości i legalności działań organów i instytucji publicznych, wobec podmiotów nadzorowanych przez Krajową Spółdzielczą Kasę Oszczędnościowo - Kredytową" - podkreślił Misiło. Według niego to, że jeszcze nie powstała komisja śledcza ds. SKOK nie jest problemem tylko tej kadencji Sejmu. "Problem ten zaczął się w 1995 roku 14 grudnia, kiedy to Sejm uchwalił ustawę dotyczącą SKOK-ów" - zaznaczył poseł Nowoczesnej. Przypomniał, że twórcą tej ustawy był przyjaciel b. prezydenta Lecha Kaczyńskiego, szef rady nadzorczej Kasy Krajowej SKOK, członek rady SKOK-u Stefczyka Adam Jedliński. "To on wspólnie ze współtwórcą spółdzielczych kas oszczędnościowo-kredytowych w Polsce Grzegorzem Biereckim przez wiele lat nadzorował SKOK-i. Stąd nasz wniosek do marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego, aby komisja w końcu mogła powstać i abyśmy mogli wyjaśnić ludziom gdzie podziało się 4,5 mld złotych w wyniku złego zarządzania tymi instytucjami finansowymi" - podkreślił Misiło. "SKOK mają bardzo wielki wpływ na wiele instytucji finansowych w Polsce i na działania polityczne, które dzieją się także tu i teraz. I to wszystko należy wyjaśnić. Tym powinna i ma się zająć komisja śledcza" - podkreślił poseł. Wcześniej wniosek o powołanie komisji śledczej w sprawie SKOK-ów wniosek do marszałka Sejmu złożyła Platforma Obywatelska. W komunikacie z 18 maja KNF podała, że 40 spółdzielczych kas oszczędnościowo-kredytowych prowadzących działalność na koniec 2016 r. wykazało łącznie stratę netto w wysokości 118,5 mln zł, natomiast na koniec 2015 r. te same kasy wykazały łącznie stratę netto w wysokości 24,7 mln zł. Z opublikowanego raportu wynikało też m.in., że na koniec 2016 r. 31 kas i Kasa Krajowa objętych było postępowaniami naprawczymi, przy czym 10 kas realizowało programy naprawcze zaakceptowane przez Komisję Nadzoru Finansowego.