- Jeżeli ktokolwiek poczuje się urażony, ma do tego narzędzia, żeby wszczynać postępowanie cywilne, może to robić na podstawie kodeksu cywilnego. Nie ma potrzeby, żeby tego typu przepis funkcjonował w kodeksie karnym i był kagańcem, na przykład na twórców, dziennikarzy i ograniczał wolność słowa - powiedział przewodniczący partii Adam Szłapka. Jak dodał, "fundamentem Nowoczesnej od samego początku była wartość świeckiego państwa". "Artykuł 196 (o obrazie uczuć religijnych) jest zaprzeczeniem zasady rozdziału Kościoła i państwa. Zarówno artykuł 196, jak i 212 (w sprawie pomówień), jest tak naprawdę formą cenzury, przy pomocy prawa karnego, przeciwko artystom, przeciwko działaczom, ale również przeciwko dziennikarzom" - oceniła Lubnauer. Jej zdaniem, "inicjatywa Nowoczesnej, wsparta przez Inicjatywę Polską, przez Zielonych, ale również przez innych posłów Koalicji Obywatelskiej, jest ruchem w kierunku rozdziału Kościoła i państwa". Co jest w Kodeksie karnym? Art. 196 kk stanowi, że "kto obraża uczucia religijne innych osób, znieważając publicznie przedmiot czci religijnej lub miejsce przeznaczone do publicznego wykonywania obrzędów religijnych, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2". Art. 212 kk stanowi, że kto pomawia inną osobę, grupę osób, instytucję, osobę prawną lub jednostkę organizacyjną niemającą osobowości prawnej o takie postępowanie lub właściwości, które mogą poniżyć ją w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności, podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności. Darmowy program - rozlicz PIT 2020