W liście wicemarszałek określiła wręczane kobietom przez burmistrza dyplomy z życzeniami m.in. jako seksistowskie. Olech na oficjalnej stronie internetowej miasta przeprosił za niestosowne życzenia. Tłumaczył, że nie przygotowywał dyplomów, tylko je wręczał. Nie wiedział wcześniej, jaka treść została umieszczona na dyplomach. Nowicka podkreśliła, że wcześniej Pyrzyce kojarzyły jej się ze świetnie zorganizowanym Kongresem Kobiet Wiejskich, którego była uczestniczką. O życzeniach wręczanych przez Olecha napisała zaś, że: "Zdecydowanie przekroczyły granice dobrego smaku, były protekcjonalne, seksistowskie i obraziły kobiety". Wicemarszałek zaapelowała do burmistrza, by wyciągnął konsekwencje wobec osób odpowiedzialnych za przygotowanie uroczystości, i by Pyrzyce nie kojarzyły się z dyskryminacją kobiet. Podczas obchodów Dnia Kobiet w pyrzyckim magistracie burmistrz Olech wręczył urzędniczkom dyplomy z życzeniami i opisem siedmiu "rodzajów kobiet". Wśród nich były m.in.: "Rusałki - ten mnie rusał, tamten rusał", "Damy - temu damy, tamtemu damy" i "Kotki - ten mnie miał, tamten miał". Pierwsza o sprawie napisała "Gazeta Wyborcza". Oburzone urzędniczki napisały w tej sprawie do pełnomocniczki rządu ds. równego traktowania Agnieszki Kozłowskiej-Rajewicz. Burmistrz w komunikacie umieszczonym na stronie internetowej urzędu napisał m.in. "przepraszam wszystkie osoby za niestosowne życzenia dla Pań. Pracowników Urzędu przeprosiłem osobiście".