Nowelizacja ustawy o grach hazardowych (obowiązująca od 1 kwietnia 2017 r.) wywróciła polski rynek zakładów bukmacherskich do góry nogami. Duże zagraniczne firmy bukmacherskie, które przez wiele wcześniejszych lat kierowały swoją ofertę również do osób zamieszkujących w Polsce nagle się z naszego rynku wycofały. Pamiętajmy, że bukmacherzy ci nie posiadali polskiego zezwolenia, a więc zgodnie z polskim prawem nie mogli funkcjonować na naszym rynku i to nie tylko od 1 kwietnia 2017 r., ale już dużo wcześniej. Wprowadzone na skutek nowelizacji ustawy zmiany w prawie spowodowały jednak, że niektórzy bukmacherscy giganci postanowili zniknąć z Polski. Część bukmacherów nie posiadających polskiego zezwolenia zdecydowała się mimo wszystko nadal nie podporządkowywać polskiemu prawu, ale ich strony internetowe zostały zablokowane (stało się to możliwe od 1 lipca 2017 r.) na poziomie dostawców Internetu, co znacząco utrudniło graczom dostęp do oferty takich firm. W tym miejscu przypomnijmy, że obstawianie u bukmacherów, którzy polskiego zezwolenia nie posiadają, jest zgodnie z obowiązującym prawem nielegalne i zagrożone karą grzywny w maksymalnej wysokości 120 stawek dziennych oraz odebraniem uzyskanych wygranych. Początkowo niewielka liczba legalnych bukmacherów 1 kwietnia 2017 r. to data bardzo ważna nie tylko dla bukmacherów, ale także dla graczy, którzy z ich usług korzystają. Ze zmian prawnych najbardziej ucieszyli się legalni bukmacherzy, ponieważ wprowadzone przepisy oznaczały dla nich szansę intensywnego rozwoju. Choć wejście w życie nowelizacji ustawy przyczyniło się do znacznej poprawy sytuacji legalnych firm (wcześniej ich udział w rynku wynosił zaledwie ok. 10%) i wpływów do budżetu państwa z tytułu podatków od gier, to jednak nie wszyscy klienci tych firm byli z takiej zmiany zadowoleni. Pomimo, iż z oferty firm nie posiadających polskiego zezwolenia we wcześniejszych latach również zgodnie z prawem nie można było korzystać, to jednak bukmacherzy ci zdominowali nasz rynek w takim stopniu, że aż 90% rynku należało do nich. To pokazuje, jak wielu graczy obstawiało u takich bukmacherów pomimo wiążących się z tym konsekwencji. Po wejściu w życie nowych przepisów prawa uwaga graczy skupiła się jednak na legalnych bukmacherach działających przez Internet, których było wówczas tylko 7. Na dzień 1 kwietnia 2017 r. były to spółki: Fortuna online zakłady bukmacherskie Sp. z o.o. z siedzibą w Cieszynie (zezwolenie: SC/12/7251/10/WKC/11-12/5565),Milenium Zakłady Bukmacherskie Sp. z o.o. z siedzibą w Zielonej Górze (zezwolenie: SC/12/7251/17-7/ARP/BMB/2011/BMI9-10599),Star-Typ Sport Zakłady Wzajemne Sp. z o.o. z siedzibą w Katowicach (zezwolenie: SC/12/7251/11-6/KLE/2011/5540/12),Totolotek S.A. z siedzibą w Warszawie (zezwolenie: AG/9/7251/8/LBU/2012/2013/RD61485),E-TOTO Zakłady Bukmacherskie Sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (zezwolenie: AG9(RG3)/7251/15/KLE/2013/17),forBET Zakłady Bukmacherskie Sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (zezwolenie: PS4.6831.10.2016),LvBET Zakłady Bukmacherskie Sp. z o.o. z siedzibą w Katowicach (zezwolenie: PS4.6831.9.2016.EQK). Ogromny przyrost nowych graczy spowodował, że obroty legalnych bukmacherów znacząco wzrosły i już w 2017 r. wyniosły niemal dwa razy więcej niż rok wcześniej. Legalni bukmacherzy oraz budżet państwa zyskiwali, jednak wraz z upływem czasu gracze zaczęli coraz bardziej dostrzegać problem z liczbą dostępnych legalnych firm bukmacherskich, gdyż aż do 22 marca 2018 r., a więc niemal rok od chwili wejścia w życie nowelizacji ustawy, żaden nowy bukmacher działający przez sieć internet nie uzyskał zezwolenia. Od marca nowych zezwoleń szybko przybywa Pomimo chwilowego zastoju w wydawaniu nowych zezwoleń na działalność bukmacherską przez Internet (pomiędzy 13 maja 2016 r. a 22 marca 2018 r. żadna firma nie uzyskała polskiego zezwolenia) proces ich wydawania nabiera obecnie dużego tempa. Pierwszą po dłuższej przerwie firmą, która uzyskała takie zezwolenie okazała się spółka Totalbet Zakłady Bukmacherskie Sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (zezwolenie: PS4.6831.15.2017), a już 3 miesiące później, 28 czerwca 2018 r. zezwolenie wydane zostało kolejnej spółce: Cherry Online Polska Sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (zezwolenie: PS4.6831.26.2017). 26 września 2018 r. polskim zezwoleniem mogła poszczycić się już kolejna firma: BEM Operations Limited z siedzibą na Malcie. Ten ostatni przypadek jest szczególnie interesujący, gdyż po raz pierwszy zezwolenie zostało wydane firmie, której siedziba nie znajduje się na terytorium Polski. Maltańska spółka działa bowiem poprzez przedstawiciela: Pejot 1 Sp. z o.o. z Wrocławia. Po zaledwie jednym miesiącu, 29 października 2018 r. kolejne zezwolenie zostało wydane spółce BetFan Sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (zezwolenie: PS4.6831.3.2018), a już następnego dnia, 30 października 2018 r. spółce Ewinner Sp. z o.o. z siedzibą w Gdyni. Pomimo początkowego zastoju w wydawaniu zezwoleń, ostatnio ich ilość jest zaskakująco duża. Od 22 marca zezwolenie na działalność przez Internet Ministerstwo Finansów wydało aż 5 bukmacherom. Z pewnością jest to dobra wiadomość dla osób zainteresowanych obstawianiem, gdyż oznacza wzrost konkurencji na tym rynku, a tym samym ciekawszą ofertę dla graczy. Zezwolenie wydane spółce z siedzibą poza terytorium Polski sugeruje natomiast, że takie firmy również rozpoczęły starania o wejście na nasz rynek. Być może już niedługo któryś z europejskich potentatów będzie mógł w sposób legalny działać na polskim rynku zakładów bukmacherskich. Na tę chwilę zezwolenie posiada 12 firm, jednak nie oznacza to, że w każdej z nich można już wnosić zakłady, ponieważ bukmacherzy, którzy dopiero stosunkowo niedawno otrzymali zezwolenie nie zdążyli jeszcze uruchomić stron internetowych, na których zakłady będą przyjmowane. Tempo wydawania nowych zezwoleń napawa optymizmem i pozwala przypuszczać, że konkurencja na tym rynku będzie szybko się powiększać. Obstawianie zakładów bukmacherskich związane jest z ryzykiem uzależnienia, dlatego zalecana jest odpowiedzialna gra. W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby pełnoletnie.