Za negatywną opinią wobec uchwały Senatu zagłosowało 14 członków komisji, 10 było przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu. Zgodnie z harmonogramem prac Sejmu głosowanie nad sprawozdaniem komisji odbędzie się w bloku głosowań zaplanowanym na czwartek. Wcześniej członkowie komisji nie zgodzili się na przerwę w posiedzeniu do czasu zaplanowanego na czwartek rozstrzygnięcia trzech izb Sądu Najwyższego, o którą wnioskowała posłanka KO Barbara Dolniak. Stanowisko Senatu ws. nowelizacji przedstawiła wicemarszałek tej izby Gabriela Morawska-Stanecka (Lewica). W ocenie Senatu nowela narusza konstytucję i jest sprzeczna ze zobowiązaniami Polski w Unii Europejskiej. "Ustawa kwestionuje też uczestnictwo Polski w wymiarze prawnym UE i Radzie Europy. Ustawa wprowadza nieakceptowalne narzędzia ingerowania w niezawisłość sędziowską oraz wolność słowa i zrzeszania się sędziów. Poddaje polskie sądy i polskich sędziów politycznej kontroli władzy ustawodawczej i wykonawczej, a w efekcie drastycznie obniża poziom sądowej ochrony praw jednostek" - wskazała wicemarszałek Senatu. Komisja opiniowała uchwałę Senatu o odrzuceniu w całości nowelizacji ustaw sądowych podjętą w piątek. Ustawa wróciła do Sejmu, który może bezwzględną większością głosów odrzucić uchwałę Senatu i przedłożyć nowelizację do podpisu prezydentowi. W przeciwnym razie nowelizacja upadnie. Uchwalona 20 grudnia ub.r. nowelizacja wprowadza m.in. odpowiedzialność dyscyplinarną sędziów za działania lub zaniechania mogące uniemożliwić lub utrudnić funkcjonowanie sądownictwa oraz za działania kwestionujące skuteczność powołania sędziego. Ponadto nowelizacja wprowadza też zmiany w procedurze wyboru I prezesa SN. Kandydata na to stanowisko będzie mógł zgłosić każdy sędzia SN. W razie problemów z wyborem kandydatów ze względu na brak kworum w ostatecznym stopniu planowanej procedury do ważności wyboru będzie wymagana obecność 32 sędziów SN. Nowe przepisy są krytykowane przez opozycję, Rzecznika Praw Obywatelskich i część środowiska sędziowskiego. Negatywne opinie prawne w sprawie niektórych proponowanych rozwiązań wyrazili m.in. RPO i Sąd Najwyższy. Ustawa został także krytycznie oceniona przez Komisję Wenecką, organ doradczy Rady Europy.