Resort finansów przygotował nowy projekt rozporządzenia do znowelizowanej ustawy o kontroli skarbowej, obowiązującej od lipca br. Rozporządzenie rozszerza katalog środków, które mogą stosować kontrolerzy o pociski niepenetracyjne, miotane z broni palnej oraz środki powodujące dysfunkcję niektórych zmysłów lub organów ciała (łzawienie i ogłuszanie). Użycie nowo wprowadzonych (...) środków ma na celu znaczne zmniejszenie dolegliwości u osób, wobec których mogą być zastosowane środki przymusu bezpośredniego i broń palna, jak również zminimalizowanie skutków psychologicznych u samych pracowników kontroli skarbowej, którzy biorą na siebie odpowiedzialność za użycie broni palnej - czytamy w uzasadnieniu do rozporządzenia. Oznacza to, że jeżeli mamy do dyspozycji broń, która może ogłuszyć, dezorientować osoby kontrolowane i pozwolić w bezpieczny sposób na odebranie im broni palnej, wtedy jest dużo mniejsze prawdopodobieństwo, że użyjemy broni palnej - wyjaśnia Wiesława Dróżdż z resortu finansów. Podkreśliła, że kontroler może użyć broni palnej wtedy, kiedy pozostałe środki bezpośredniego przymusu nie wystarczą do skutecznego przeprowadzenia kontroli. Dróżdż przyznała, że mamy do czynienia z coraz lepiej uzbrojonymi, zorganizowanymi grupami przestępczymi. Łatwiej nam je rozbrajać, niż doprowadzać do strzelanin. Wprowadziliśmy kulki gumowe i granaty, które pozwalają ogłuszyć takich ludzi. Było to konieczne, ponieważ te grupy, które są uprawnione do korzystania z tych środków, pracują tylko w specyficznych obszarach, gdzie nie może pójść zwykły kontroler - powiedziała. Dodała, że chodzi m.in. o kontrolowanie handlu "lewym" paliwem, alkoholem, papierosami. Reklama Rozporządzenie resortu finansów może wejść w życie na początku przyszłego roku. MF szacuje, że koszt wyposażenia wszystkich komórek kontroli skarbowej w nowe środki przymusu bezpieczeństwa ma wynieść ok. 10 tys. zł.