Dwie spośród spraw, którymi zajmują się wojskowi śledczy, są znane opinii publicznej. Chodzi o wysadzenie w Iraku bunkra pełnego amunicji, w którymi mieli się znajdować także ludzie. Zamieszani mają być w to dwaj żołnierze oskarżeni także o ostrzelanie afgańskiej wioski Nangar Khel. Wiemy też o znieważeniu zwłok afgańskiego cywila - jeden z żołnierzy zrobił zdjęcie, na którym widać, jak komandos przystawia broń do głowy martwego mężczyzny. Reporter RMF FM dowiedział się także o innych podejrzeniach. Śledczy wyjaśniają np., dlaczego jeden z żołnierzy służył w Legii Cudzoziemskiej bez zezwolenia. Prokuratorzy zajmą się także podejrzeniami w spawach dotyczących poniżania podwładnych, grożenia świadkom czy utrudniania śledztwa. Prokuratura podkreśla, że w tych sprawach nikomu jeszcze nie postawiono zarzutów. To wyłącznie o postępowania przygotowawcze.