Nowe informacje ws. prok. Ostrowskiego. "Wpłynęło zawiadomienie"

Oprac.: Adrianna Rymaszewska
- W dniu wczorajszym do Prokuratury Krajowej wpłynęło zawiadomienie Adama Bodnara o uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez prok. Michała Ostrowskiego - poinformował na wtorkowej konferencji prasowej rzecznik PK prok. Przemysław Nowak. W zawiadomieniu wskazano na podejrzenie przekroczenia uprawnień przez prok. Ostrowskiego, w tym podejmowanie czynności służbowych wbrew obowiązującym przepisom.

Jak wyjaśnił prok. Przemysław Nowak, w zawiadomieniu Adama Bodnara wskazał on na "szereg okoliczności uzasadniających podejrzenie popełnienia przestępstwa". Chodziło przede wszystkim o podejmowanie czynności prokuratora wbrew obowiązującej pragmatyce służbowej i przepisom.
- Przyjęcie zawiadomienia od swojego kolegi Bogdana Święczkowskiego, następnie wszczęcie śledztwa bez jakiegokolwiek rygoru obowiązującego w prokuraturze, czyli bez uzyskania dekretacji tej sprawy, bez zarejestrowania tej sprawy w jakimkolwiek repetytorium i następnie wykonywania dalszych czynności procesowych, polegających na przesłuchaniu dziewięciu świadków - wymieniał.
Sprawa prok. Ostrowskiego. Adam Bodnar złożył zawiadomienie
Jak dodawał podczas briefingu prasowego prok. Nowak, żadna z dokumentacji sporządzonych przez prok. Ostrowskiego ma nie zawierać sygnatury, co oznacza, że było to działanie "obok funkcjonującej prokuratury". W zawiadomieniu podkreślono także kwestię złamania zasady obiektywizmu i bezstronności.
- W sposób oczywisty w zakresie tej osoby zachodzą okoliczności wskazujące na brak jej bezstronności. W zasadzie jest on (prok. Michał Ostrowski - red.) ostatnim prokuratorem, który powinien tę sprawę prowadzić - nadmienił prok. Nowak.
W związku z powyższym we wtorek 11 lutego zawiadomienie zostało przekazane do Wydziału Spraw Wewnętrznych PK, a prokurator z tego wydziału wszczął śledztwo w kierunku przekroczenia uprawnień, niedopełnienia obowiązków i działania na szkodę interesu publicznego.
- Tego śledztwa, wbrew temu, co pojawia się w mediach, nikt prok. Michałowi Ostrowskiemu nie odebrał, albowiem nie był on prawidłowym referentem tego postępowania. (...) Sprawa zostanie po raz pierwszy przydzielona prokuratorowi do rozpoznania - wskazał.
Kłopoty prok. Ostrowskiego. "Przesłanki warunkujące wyłączenie"
W sprawie prok. Michała Ostrowskiego powołany został także ad hoc rzecznik dyscyplinarny. Przedmiotem jego postępowania ma być ogólna ocena podejmowanych działań w ramach realizacji zadań prokuratury przez prok. Michała Ostrowskiego.
Prokuratura stoi na stanowisku, że prok. Ostrowski nie przekazał posiadanej dokumentacji w sposób prawidłowy do dokonania rejestracji zawiadomienia i przekazania do właściwej jednostki prokuratury, co skutkowało tym, że nie została ona zadekretowana.
Rzeczniczka prokuratora generalnego prok. Anna Adamiak tłumaczyła we wtorek, że prok. Ostrowski nie miał uprawnień do przydzielenia sprawy sobie, zwłaszcza, że w obiegu dokumentów w ogóle ona nie istniała.
- Z wiedzy ogólnej wiadomo jest, że prok. Ostrowski pozostaje w bliskich relacjach z prezesem TK Bogdanem Święczkowskim, przez dłuższy czas był jego bezpośrednim podwładnym, także w tej sytuacji zachodzą przesłanki warunkujące wyłączenie tego prokuratora od prowadzenia postępowania - wyjaśniła.
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!