W poniedziałek w budynku na warszawskim Grochowie, gdzie mieści się wydawnictwo wydające specjalistyczne pisma lotnicze, od ran nożem zginął Krzysztof Zalewski - ekspert lotniczy, wiceprezes wydawnictwa Magnum X. Napastnikiem był 48-letni mężczyzna, ujawniono potem, że prezes tego wydawnictwa. Oprócz ataku nożem zdetonował on też ładunek pirotechniczny - w wyniku detonacji sam także doznał obrażeń. We wtorek zastępca Prokuratora Okręgowego Warszawa-Praga Mariusz Piłat powiedział dziennikarzom, że wszczęto w tej sprawie śledztwo i że nie ma wątpliwości, iż zatrzymany został sprawca śmierci Zalewskiego - prezes wydawnictwa Cezary S. Usłyszy zarzuty po tym, jak jego stan się poprawi. Piłat podkreślił, że prokuratura doszła do wniosku, iż motyw zdarzenia miał charakter biznesowy i wynikał z kwestii rozliczeń w ramach spółki oraz braku konsensusu co do dalszych kierunków prowadzenia interesu. Powiedział także, że postępowanie toczy się także w sprawie nielegalnego posiadania materiałów wybuchowych. Ujawnił, że w firmie, w której doszło do tragedii, odnaleziono duże ilości materiałów wybuchowych, m.in. granatów, a także broni. - Zabezpieczono szafę nad którą pieczę posiadał jeden z pracowników - mówił. Wydawnictwo Magnum X wydaje magazyny poświęcone tematyce wojskowej, m.in.: "Nowa Technika Wojskowa", "Lotnictwo", "Morze Statki i Okręty", "Strzał" i "Poligon". CZYTAJ WIĘCEJ O ŚMIERCI KRZYSZTOFA ZALEWSKIEGO Krzysztof Zalewski był ekspertem lotniczym, dziennikarzem, historykiem wojskowości, wiceprezesem spółki Magnum-X wydającej magazyny poświęcone tematyce wojskowej. Badał przyczyny katastrofy smoleńskiej. Krytykował raporty komisji MAK i komisji Jerzego Millera. Na temat katastrofy wielokrotnie mówił w wywiadach, których udzielał mediom. W swoich wypowiedziach walczył przede wszystkim z hipotezą o błędzie polskich pilotów. FORUM: Krzysztof Zalewski nie żyje. Teraz dopiero się zacznie interia360: Podejrzane samobójstwa