Teraz nie będzie różnicy, czy w sytuacji zagrożenia wybierzemy policyjny numer 997 czy 112 - tłumaczy rzecznik komendanta głównego policji Mariusz Ciarka. Podobnie jak w przypadku telefonowania pod numer 112 będzie można od razu uruchomić policję, straż pożarną, czy grupę ratowników. Według resortu spraw wewnętrznych i administracji taka zmiana usprawnia działanie tego systemu. MSWiA tłumaczy, że policja i inne służby nie będą musiały zajmować się fałszywymi zgłoszeniami lub takimi, które nie wymagają ich interwencji. Z danych ministerstwa wynika, że w zeszłym roku operatorzy centrów powiadamiania ratunkowego numeru 112 odebrali blisko osiem i pół miliona fałszywych zgłoszeń. To prawie połowa telefonów, które odebrali w tym czasie.