Schetyna oprócz ministerstwa chce dla siebie także stanowiska wicepremiera. Spekulacje wokół tego, jakie stanowisko ma pełnić Schetyna, trwają od kilku tygodni. Wczoraj Informacyjna Agencja Radiowa podawała, że ma on zostać szefem komisji spraw zagranicznych. Wcześniej wymieniano go jako kandydata na ministra infrastruktury. Mówiono też, że w ogóle nie wejdzie do rządu. Natomiast według wczorajszych informacji RMF FM tekę ministra infrastruktury Donald Tusk zaproponował Sławomirowi Nowakowi. Propozycja miała paść kilka dni temu. Nowak po zdobyciu w wyborach parlamentarnych mandatu poselskiego zrezygnował z pracy w Kancelarii Prezydenta. Pracował tam prawie trzynaście miesięcy. Był ministrem odpowiedzialnym za kontakty z rządem i parlamentem. Na temat nowego gabinetu rozmawiał dzisiaj z prezydentem Donald Tusk. Wczoraj Bronisław Komorowski powierzył mu misję tworzenia rządu. Tusk zapowiedział wczoraj, że jeszcze w tym tygodniu przedstawi prezydentowi - w uzgodnieniu z prezesem PSL Waldemarem Pawlakiem - "pierwszą przymiarkę" dotyczącą potencjalnych kandydatów na ministrów. - Wtedy, kiedy będę miał już uzgodnione z panem prezydentem, panem premierem Pawlakiem, kiedy będę miał pewność, że te kandydatury staną się faktem, wtedy państwa o tym poinformuję - powiedział Tusk we wtorek dziennikarzom w Sejmie. Wieczorem na Radzie Krajowej Tusk powtórzył, że nowy rząd będzie w dużej mierze nowy. - W Platformie ludzie nie mogą się przywiązywać do stanowisk, a muszą rozumieć, że budują siłę Polski, siłę naszej formacji - dodał.