W spotkaniu, które odbyło się w niedzielę w Warszawie, udział wzięli m.in. przedstawiciele SLD, Partii Razem oraz Zielonych, a także stowarzyszeń i ruchów nieformalnych, w tym Obywateli RP oraz Komitetu Obrony Demokracji. "Nie będziemy dzisiaj zakładać żadnych partii, bo to nie ten moment; nie będziemy dziś układać żadnych list, ani mówić, kto jest naszym wrogiem. Będziemy mówić wyłącznie o rzeczach, które są dla nas najważniejsze - o dobrej, sprawiedliwej przyszłości Polski" - powiedziała na początku spotkania Nowacka. Jak mówiła, ma ono być początkiem debaty o nowych rozwiązaniach w czterech, kluczowych jej zdaniem, obszarach: edukacji, służby zdrowia, systemu emerytalnego oraz ustroju państwa. Dodała, że inicjatywa ta "została dobrze przyjęta właściwie przez wszystkie zaproszone środowiska". Nowacka przekonywała, że polska szkoła powinna być "mądra i dawać perspektywy na przyszłość"; emerytury - godne, a opieka zdrowotna - nowoczesna i zagwarantowana przez państwo dla każdego obywatela. W kwestii zmian ustrojowych, Nowacka zadeklarowała że "polska scena progresywna jest gotowa do współpracy w wypracowaniu założeń nowej konstytucji, uwzględniającej prawa i wolności obywatelskie, sprawiedliwość społeczną i dobrostan obywateli, a także dającej szansę na mocną integrację Polski z Unią Europejską". Podkreśliła, że efektem debat ma być wypracowanie pakietu ustaw "które w wyborach parlamentarnych w 2019 roku będzie można przedstawić jako kontrofertę do tego, co obecnie dzieje się w Polsce". Zadeklarowała, że projekty ustaw w wymienionych sprawach będą wnoszone "systematycznie w ciągu najbliższego półtora roku". Jak mówiła, w tym czasie będą się odbywać debaty programowe w całej Polsce. "Na tych spotkaniach będziemy chcieli usłyszeć różne głosy i opinie" - podkreśliła. Dodała też, że pierwsze efekty prowadzonych prac zostaną przedstawione 15 kwietnia. Nowacka dodała ponadto, że oprócz propozycji reform w wymienionych obszarach, "siły progresywne i lewicowe" chciałyby wystąpić wspólnie też w trzech inicjatywach: inicjatywie obywatelskiej dotyczącej praw zwierząt, dotyczącej świeckości państwa oraz Europejskiej Inicjatywie Obywatelskiej ws. obrony praw kobiet, "w szczególności w obszarze dostępu do antykoncepcji". Dopytywana, czy możliwy jest wspólny start środowisk lewicowych w wyborach parlamentarnych w 2019 roku odparła, że jest jeszcze za wcześnie, by o tym mówić. "Być może po tym spotkaniu przyjdzie do największych partii po lewej stronie refleksja, że ta współpraca może boleć, ale może jest konieczna; interesuje mnie to, by w 2019 roku w Sejmie była grupa posłów i posłanek, którzy będą walczyli o sprawiedliwość społeczną i prawa człowieka" - dodała.