Prezydent Andrzej Duda ratyfikował w poniedziałek, 9 listopada, polsko-amerykańską umowę o wzmocnionej współpracy obronnej (Enhanced Defence Cooperation Agreement, EDCA). Porozumienie przewiduje dalsze zwiększanie liczebności wojsk USA stacjonujących w Polsce oraz ustanowienie nowych ram prawnych obecności amerykańskich żołnierzy w naszym kraju. Wpis Mosbacher "W ramach EDCA USA poniosą koszty szkolenia, wyposażenia i rozmieszczenia sił amerykańskich w Polsce, co znacznie przewyższa koszty utrzymania, gdy siły amerykańskie znajdą się w kraju. Ci, którzy sugerują, że jest inaczej, powinni policzyć koszty jeszcze raz" - napisała we wtorek na Twitterze Mosbacher. Polska przygotuje infrastrukturę Polsko-amerykańska umowa o wzmocnionej współpracy obronnej uzupełnia ubiegłoroczne deklaracje prezydentów obu państw o zwiększeniu liczby amerykańskiego personelu z 4,5 tys. o co najmniej tysiąc kolejnych. Dzięki infrastrukturze wojskowej, która według umowy zostanie przygotowana przez Polskę, w razie ewentualnego zagrożenia, możliwy będzie natychmiastowy przerzut do naszego kraju dodatkowych sił, zapewniając łącznie obecność do 20 tys. żołnierzy USA. Ulokowanie wysuniętego dowództwa V Korpusu Jeszcze przed ratyfikacją zapowiedziano ulokowanie z Polsce wysuniętego dowództwa V Korpusu Wojsk Lądowych USA, jednostki, która będzie odpowiadać za dowodzenie siłami zbrojnymi USA na wschodniej flance sojuszu północnoatlantyckiego. Wysunięte stanowisko dowodzenia reaktywowanego V Korpusu USA ma liczyć ok. 200 żołnierzy. Dowódcą V Korpusu został John Kolasheski, który 4 sierpnia w Krakowie otrzymał nominację na stopień generała broni. Dowództwo V Korpusu mieści się w Fort Knox w stanie Kentucky.