Zakres zmian ustalą pracownicy ministerstwa, zaproszeni eksperci, ale przede wszystkim osoby, które na co dzień pracują z tymi podręcznikami, czyli nauczyciele. To z nimi osobiście chce się spotkać minister Anna Zalewska. - Mówię o jakości tego podręcznika. Nauczyciele, eksperci ocenią nie tylko jego merytoryczną stronę, ale jego przydatność i oprzyrządowanie innymi na przykład ćwiczeniami – podkreśla nowa szefowa MEN. Dodaje, że weryfikacja nastąpi w najbliższych tygodniach. Trudniejsze może być samo wprowadzenia zmian. Konieczna jest analiza umów licencyjnych z autorami podręczników - to już zleciła Zalewska - oraz analiza umów z drukarniami, by wiedzieć, kiedy można do szkół dostarczyć wersje podręczników po zmianach. Co ważne, rząd PiS nie zamierza rezygnować z pomysłu darmowych podręczników. Do 2017 roku mają być we wszystkich klasach podstawówek i gimnazjów.