oraz byli ministrowie z rządu Prawa i Sprawiedliwości. Ale za sznurki pociąga . To on spośród posłów PiS wybrał tych najbardziej doświadczonych i bezwzględnych w politycznej walce, twierdzi gazeta. Specgrupa liczy około 30 nazwisk. Wśród nich wymienia się Marka Kuchcińskiego, Wojciecha Mojzesowicza, Elżbietę Jakubiak, Joannę Kluzik-Rostkowską, Karola Karskiego i innych. Jak dowiedział się "Super Express", grupa doczekała się już nazwy. - Określamy ich mianem spikerów, którzy mają zbierać wszelkie błędy PO, wpadki, pomysły niebezpieczne dla kraju i informować o nich prezesa partii oraz pisać interpelacje - uchylił rąbka tajemnicy informator gazety w szeregach PiS. Specgrupę nieoficjalnie podzielono na dwie części. Pierwsza to tzw. szczekacze, którzy podczas burzliwych konferencji nie pozostawią na ludziach Tuska suchej nitki. Pazury już teraz ostrzą Jacek Kurski, Beata Kempa, Wojciech Szarama i Arkadiusz Mularczyk. Druga grupa to "mózgowcy", którzy, pozostając w cieniu, będą po cichu zbierać haki na Platformę. - Kiedyś byli ministrami, a dziś szefami lub ich zastępcami w komisjach sejmowych. Znają się na swojej robocie i wiedzą, gdzie platformersi mogą się potknąć. Mając taką wiedzę, będziemy w stanie z impetem zaatakować - przekonuje rozmówca bulwarówki.