Głównym zadaniem komisji ma być przesłuchanie byłego prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego. Miałoby to nastąpić na najbliższym posiedzeniu komisji. Poparcie wniosku LPR zapowiedziała Samoobrona. Jak powiedział poseł Janusz Maksymiuk "Samoobrona popiera pomysł powołania komisji do spraw PKN Orlen, dlatego, że poprzednia komisja śledcza nie wyjaśniła wielu spraw, a swoją pracę zakończyła w biegu" Jak podkreślił, "trzeba do sprawy wrócić i ostatecznie wszystkie niejasności wyjaśnić". Zdaniem Maksymiuka, poprzednia komisja śledcza nie przesłuchała kilku bardzo ważnych i niezbędnych świadków - m.in. byłego prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego. Jak dodał, klub Samoobrony będzie chciał, aby nowa komisja śledcza zakończyła swoją pracę w ciągu trzech miesięcy. - To musi być merytoryczna praca, a nie festiwal. Komisja musi zakończyć pracę jak najszybciej - podkreślił poseł Samoobrony. Pomysł powołania nowej komisji nie podoba się SLD. Zdaniem Ryszarda Kalisza, lider LPR Roman Giertych chce za wszelką cenę "stanąć oko w oko z Aleksandrem Kwaśniewskim". Kalisz podkreślił, że komisja ds. PKN Orlen działająca w poprzedniej kadencji parlamentu zakończyła swoją pracę i przyjęła sprawozdanie. Sceptycznie do pomysłu odnosi się też Platforma Obywatelska. - Komisja ds. PKN Orlen zakończyła swe prace. I wydaje się, że ot tak sobie, bez żadnego szczególnego powodu, trudno tworzyć komisje nadzwyczajne. Zatem my się do tego pomysłu LPR nie palimy - powiedział Bronisław Komorowski. - Na razie sam pomysł, żeby przesłuchać byłego prezydenta Kwaśniewskiego wydaje się być średnim uzasadnieniem, może rodzić podejrzenie o chęć pewnego rewanżu, a nie musi mieć wiele wspólnego z dociekaniem prawdy - ocenił Komorowski.