Kulczyk będzie mógł też udostępnić treść notatki swojemu pełnomocnikowi, Janowi Widackiemu. Komisja śledcza ds. Orlenu przyjęła dziś do wiadomości argumenty ministra Barcikowskiego w tej sprawie i nie upierała się przy propozycji upublicznienia notatki. - Publikowanie w całości tych dokumentów, w ich integralnym kształcie, jest oczywiście błędem i wywoła interwencję naszych sojuszników, ponieważ łamie standardy obowiązujące w państwach NATO - tłumaczył posłom śledczym szef ABW. Komisja będzie mogła udostępnić notatkę Kulczykowi i posłużyć się nią w czasie tajnego przesłuchania, aby mieć możliwość porównania wersji biznesmena z tym, co napisał o słynnym wiedeńskim spotkaniu szef ABW. Komisja planuje też konfrontację Siemiątkowski - Kulczyk - Barcikowski, by ustalić jedną wersję tego spotkania. O notatce Barcikowskiego wiadomo tylko tyle, że podważa wersję przedstawioną komisji przez Kulczyka.