Jak powiedział w poniedziałek rzecznik wrocławskiego magistratu Arkadiusz Filipowski, zgłoszenie manifestacji spełniało wszelkie formalne wymogi dotyczące demonstracji. - Magistrat przyjmuje tylko takie zgłoszenie. Nie może ani zabronić manifestacji, ani nie wyrażać na nią zgody. W zgłoszeniu poinformowano, że manifestacja ma charakter pokojowy i może w niej wziąć udział do 10 tys. osób - dodał Filipowski. Marsz rozpocznie się w środę o godz. 17 pod Dworcem Głównym PKP i przejdzie kilkoma ulicami w centrum Wrocławia. Jak poinformował rzecznik dolnośląskiej policji Paweł Petrykowski, manifestację będą zabezpieczać oddziały prewencji, funkcjonariusze policji drogowej i kryminalnej. - Głównym zadaniem będzie zapewnienie bezpieczeństwa manifestującym i osobom postronnym. Działania wrocławskiej policji będą wspierać również funkcjonariusze z podwrocławskich powiatów - powiedział Petrykowski. Przeciwko marszowi protestują środowiska lewicowe, które apelowały do władz prezydenta miasta, by nie zgadzał się na tę manifestację. "NOP powinien być zdelegalizowany" Prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz wydał w tej sprawie specjalne oświadczenie, w którym sprzeciwił się, aby Wrocław uznawać za miasto rasistowskie. "W imieniu wszystkich otwartych wrocławian, w imieniu przeważającej większości mieszkańców naszego miasta sprzeciwiam się temu, by uznawać nas za miasto rasistowskie" - podkreślił Dutkiewicz w oświadczeniu. "Jeszcze mocniej sprzeciwiam się zaś tym, którzy chcą sprawić, że Wrocław bywa - podkreślam niesłusznie bywa - posądzany o to, że plami go brunatny kolor. Jesteśmy krajem wolności. Wolności zakładającej prawo do swobodnej manifestacji. Przed nami Święto Niepodległości Polski. Niech żadna z patriotycznych manifestacji nie naruszy spokoju i wizerunku Wrocławia" - zaapelował. Dutkiewicz podkreślił też, że "jako jedyny polityk w Polsce" stwierdził, że NOP powinien być zdelegalizowany. "Nadal tak uważam" - dodał. Kilka dni temu Agnieszka Koizumi, rzeczniczka prasowa IBM Wrocław powiedziała "Gazecie Wyborczej", że jej firma poinformowała pracowników, iż demonstracja NOP może mieć charakter rasistowski. "Zwróciliśmy się z prośbą, by w tym czasie (pracownicy) uważali na siebie i nie przebywali w miejscach, gdzie te manifestacje przechodzą" - podkreśliła rzeczniczka. We wrocławskim oddziale IBM pracuje 3,5 tys. osób pochodzących z 63 krajów.