Nocne Wilki nie zważają na brak zgody. Pojadą do Berlina
Rosyjscy motocykliści nie zważają na brak zgody Polski na przejazd i nie rezygnują ze swoich planów podróży do Berlina w rocznicę zakończenia II wojny światowej. - Wszystko pozostaje tak jak było, startujemy jutro zgodnie z planem - powiedział Feliks Czerniachowski, wiceszef klubu Nocne Wilki w rozmowie z agencją prasową Interfax. Nie wyjaśnił, jaką trasę chcą obrać motocykliści.

Wcześniej na swojej stronie internetowej Nocne Wilki zapowiedziały, że tegoroczny sezon motocyklowy zamierzają zainaugurować w Moskwie w sobotę około południa.
Sympatyzująca z Władimirem Putinem grupa zamierza rajdem z Rosji do Niemiec uczcić rocznicę zakończenia II wojny światowej. Polski MSZ przekazał Rosji notę, w której odmówił udzielenia zgody na wjazd rosyjskich motocyklistów na terytorium naszego kraju.
Polski MSZ napisał w oświadczeniu, że podstawą takiej decyzji "był brak niezbędnych, precyzyjnych informacji dotyczących harmonogramu pobytu grupy w Polsce, dokładnych tras przejazdów oraz wskazania miejsc noclegów członków klubu"
Nocne Wilki to nacjonalistyczny klub motocyklowy zaprzyjaźniony z prezydentem Rosji Władimirem Putinem. Jego członkowie poprali m.in. aneksję Krymu przez Rosję. Lider motocyklistów Aleksandr "Chirurg" Załdostanow znajduje się na amerykańskiej liście osób objętych zakazem wjazdu do USA.