Turcja z roku na rok zyskuje na popularności wśród polskich turystów. Polacy stanowią trzecią co do wielkości grupę przyjezdnych odwiedzających Riwierę Turecką. Przed nam, do tej pory, plasowali się tylko Rosjanie i Niemcy. Nic w tym dziwnego. Turystów kusi piękna pogoda, umiarkowane ceny i orientalna dla nas kultura, nie wspominając o pysznym jedzeniu. Ilość turystów w sezonie wakacyjnym może jednak przytłoczyć. Warto więc rozważyć wyjazd poza sezonem. Turcja poza sezonem. Jaka jest tam pogoda? Podróżni coraz częściej mogą odczuć zmiany klimatu na własnej skórze. Wysokie temperatury podczas letnich miesięcy nie zachęcają do aktywnego wypoczynku. Intensywne zwiedzanie przy 30 st. C w cieniu może dla wielu okazać się próbą nie do przejścia. Od czerwca do września średnie temperatury na Riwierze Tureckiej przekraczają właśnie granicę 30 st. C. Sprawa wygląda zupełnie inaczej w listopadzie i grudniu, jak też od lutego do marca. Wówczas temperatury oscylują wokół 20 st. C. Pogoda przypomina nieco naszą wiosnę - wystarczy lekka kurtka lub sweter, by bez przeszkód cieszyć się urokami Riwiery. Minusem może okazać się nieco chłodniejsza woda w morzu - nie spada ona jednak poniżej 15 st. C. Turcja: Duża liczba turystów Lecąc do Turcji poza sezonem, możemy być pewni mniejszej liczby turystów. Zima i wczesna wiosna to czas, gdy cała branża hotelarska przygotowuje się na okres wakacji. W związku z tym ceny za nocleg i wyżywienie są dużo niższe. Oferty największych biur podróży w Polsce mogą okazać się nawet o połowę tańsze. Mniej turystów oznacza też krótsze kolejki do najpopularniejszych atrakcji, tym samym zaoszczędzimy dużo czasu, który lepiej jest przeznaczyć na odpoczynek. Tłumów nie spotkamy też na plażach, które często będziemy mieć w całości tylko dla siebie. Riwiera Turecka. Co zobaczyć? Dobrym punktem wypadowym podczas pobytu na Riwierze Tureckiej jest Alanya - najsłynniejszy kurort w tej części Turcji. Stąd w łatwy sposób dotrzemy do Antalyi, ale też do Side czy w Góry Taurus z malowniczym kanionem Sapadere. Całe wybrzeże oferuje nam dostęp do piaszczystych plaż, które sprawdzą się w przypadku urlopu z dziećmi. Będąc w Alanyi, warto udać się do pobliskich jaskiń. Jedną z nich jest Jaskinia Damlatas - znana ze swoich stalaktytów, po których spływa woda. Jaskinia ma właściwości lecznicze. Ciekawym pomysłem jest wizyta na plantacji bananów - to owoc symbol Alanyi. W mieście zobaczymy liczne zabytki, w tym Czerwoną Wieżę. Przeszłość regionu odkryjemy w mieszczącym się tutaj Muzeum Archeologicznym. Nad miastem zbudowano kolejkę górską - przejazd zapewni nam niesamowite widoki na góry i Morze Śródziemne. Niezależnie od tego, w jakim mieście będziemy, w każdym znajdziemy bazary z lokalnymi produktami i dużą ilością "markowych produktów". Na miejscu działają liczne polskie biura podróży, które umożliwią nam wykupienie zorganizowanej wycieczki z polskim przewodnikiem. To dobre rozwiązanie dla tych, którzy obawiają się podróżować samodzielnie. Adrian Wojtasik