- To będzie przestroga dla Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego na przyszłość, żeby bardzo uważnie podejmować decyzję w sprawie przyznania organizacji Igrzysk - powiedział Drzewiecki. Już wcześniej, pod koniec marca, premier Donald Tusk zadeklarował w rozmowie z "Dziennikiem", że nie zamierza brać udziału w ceremonii otwarcia igrzysk olimpijskich w Pekinie. W pierwszej połowie marca w Lhasie, stolicy Tybetu, w 49. rocznicę krwawego stłumienia tybetańskiego powstania przeciwko Chinom mnisi buddyjscy zorganizowali pokojowe marsze, które w kolejnych dniach przerodziły się w największe od 20 lat antychińskie wystąpienie. Objęło ono także zamieszkane przez Tybetańczyków regiony poza granicami Tybetu. Od tego czasu w rozruchach i zamieszkach zginęło - według tybetańskich władz na wygnaniu - co najmniej 140 osób.