Jakie są najpoważniejsze zarzuty NIK-u? Kosztowała ona 86 milionów złotych - celu nie udało się osiągnąć. Celu, czyli skomputeryzowania działu kolportażu i działu handlowego w RUCH-u. Jak bumerang wróciła nazwa pewnej firmy znanej już z nieudanej próby komputeryzacji, tyle, że zakładu ubezpieczeń zdrowotnych - Prokom. - Prokom, o ile sobie przypominam, miał w tym udział na poziomie 21 milionów złotych - wyjaśniał wiceprezes izby Jacek Uczkiewicz. Kolejny zarzut NIK-u i kolejne stracone pieniądze wiążą się z przekazaniem majątku RUCH-u Empikowi. Kontrolerzy obliczyli, że w tym przypadku strata wyniosła 47 milionów złotych. I znów pojawia się znajomy wątek. Tym razem chodzi jednak o nazwisko, bo przekazanie majątku nastąpiło w czasie, kiedy kierownikiem Empiku był zamordowany niedawno minister Jacek Dębski. Spółka przyznała, że część zarzutów Najwyższej Izby Kontroli dotycząca Ruchu jest zasadna. - Nowy zarząd podjął działania zmierzające do ich usunięcia - powiedziała Elżbieta Szafrańska, rzecznik Ruchu, dodając, że chodzi między innymi o niekorzystne umowy, które zawierało przedsiębiorstwo.