Reklama

Niezależna.pl: Dziennikarz "Gazety Wyborczej" dotkliwie pobity

Jak podaje serwis Niezależna.pl - dziennikarz "Gazety Wyborczej" został brutalnie pobity przez grupę Azjatów. Zdarzenie miało miejsce w okolicach Wólki Kosowskiej na terenie gminy Lesznowola. Z informacji wPolityce.pl wynika dodatkowo, że przyczyną kłótni były fajerwerki, które grupa odpalała w ogrodzie sąsiadującym z posesją dziennikarza.

Jak wynika z informacji opublikowanych przez serwis Niezależna.pl - do zdarzenia doszło w sylwestra, jednak zawiadomienie zostało złożone dopiero wczoraj.

Dziennikarz "GW" miał zwrócić uwagę niewłaściwie zachowującej się grupie Wietnamczyków, za co został przez nich dotkliwie pobity. Mężczyzna trafił do szpitala.

Informację o zdarzeniu potwierdził w rozmowie z Niezależna.pl. nadkom. Jarosław Sawicki z Policji Powiatowej w Piasecznie. 

Jak podaje wPolityce.pl, powołując się na oświadczenie Prokuratury Okręgowej w Warszawie - "7 stycznia 2020 r. Piotr S. (...) złożył zawiadomienie o pobiciu go przez osoby, najprawdopodobniej narodowości wietnamskiej". 

"Z relacji zawiadamiającego wynika, iż w noc Sylwestrową zauważył na swojej posesji płonące szczątki fajerwerków, które były wystrzeliwane z sąsiedniej posesji" - czytamy na stronie wPolityce.pl.

Mężczyzna zeznał, że podszedł do furtki i zwrócił uwagę grupie ludzi, by ostrożniej obchodziły się z fajerwerkami, żeby nie wywołały pożaru. Jedna z osób - jak czytamy na stronie - odpowiedziała w wulgarny sposób.

Gdy mężczyzna odchodził, podbiegła do niego grupa ludzi. "Został uderzony co najmniej dwa razy pięścią w twarz, a kiedy upadł był kopany, w wyniku czego stracił przytomność. Pokrzywdzony udał się do jednego ze Szpitali, gdzie wykonano badania, po czym we własnym zakresie wykonał obdukcję lekarską i załączył ją do złożonego zawiadomienia" - napisano w oświadczeniu Prokuratury.

Jak czytamy na wPolityce.pl - oskarżeni twierdzą z kolei, że awanturę sprowokował dziennikarz.

Reklama

INTERIA.PL

Reklama

Reklama

Reklama

Strona główna INTERIA.PL

Polecamy