W czwartek po południu Ministerstwo Obrony Narodowej zamieściło w mediach społecznościowych informację, że ukraińska armia zakupi uzbrojenie od Polski. Mariusz Błaszczak przekazał wcześniej w radiowej Jedynce, że Ukraińcy postanowili złożyć zamówienie na kolejne karabinki Grot. Do tej właśnie wypowiedzi odnosił się wpis MON na Twitterze. Pod postem pojawił się nieoczekiwanie komentarz Andrzeja Dudy. "Nie, nie było takich ustaleń. Szczerze mówiąc nie wiedziałem o tym, ale też, jak widać, nie dał mi tego" - napisano z profilu prezydenta. "A mógł dać do ogłoszenia jutro w Radomiu. Życie..." - można było przeczytać we wpisie. Nie jest jasne, co miał na myśli prezydent. Wpis szybko zniknął z sieci, ale zrzutem ekranu z komentarzem Andrzeja Dudy podzielił się z internautami publicysta czasopisma "Liberte!" i przedsiębiorca Aleksander Twardowski. "Obstawiam, że Andrzej Duda chciał to skomentować w wiadomości prywatnej, ale pomylił okna, albo kliknął nie to, co chciał. Tak czy siak - niesamowite, jak on jest konsekwentnie olewany przez kolegów" - napisał. Ukraińcy zamówili kolejne Groty. Głos zabrał premier Morawiecki W czwartek do doniesień o zamówieniu przez ukraińską armię karabinków polskiej produkcji odniósł się także premier Mateusz Morawiecki. Szef rządu ocenił, że to "świetna wiadomość dla polskiej zbrojeniówki". "Można powiedzieć, że polska jakość 'broni się' sama i pomaga w obronie Ukrainy i Europy" - napisał premier w mediach społecznościowych. Karabinki Grot służą Ukraińcom Grot jest karabinkiem o konstrukcji modułowej opracowanym przez radomską Fabrykę Broni "Łucznik" przy współpracy z Wojskową Akademią Techniczną. 25 stycznia 2021 r. dziennikarze Onetu opublikowali serię artykułów, w których wykazali rzekome wady karabinka (niską jakość wykonania, awaryjność, przegrzewanie się, podatność na zapiaszczenie i korozję). Doniesienia portalu zostały zdementowane zarówno przez producenta karabinków, jak i dowództwo Wojsk Obrony Terytorialnej. Publikacje opisano mianem "nierzetelnych i nieobiektywnych". Fabryka Broni "Łucznik" wystosowała pozew przeciwko autorom artykułów, domagając się miliona złotych odszkodowania. W 2022 r. podczas rosyjskiej inwazji na Ukrainę polski rząd przekazał ukraińskim siłom zbrojnym 10 tys. sztuk Grotów w wersji A1 i A2. Prezes fabryki "Łucznik" Wojciech Arndt stwierdził, że broń oceniana jest przez nie jako "niezawodna, ergonomiczna i wytrzymała". Sprawdzenie karabinków w warunkach bojowych miało także przełożyć się na wzmożone zainteresowanie kontrahentów zagranicznych.