Skrytykował rządy braci Kaczyńskich, a za główny cel PO uznał odsunięcie ich od władzy. - My nie mamy innych interesów niż interes Polski, naszej ojczyzny, która jest w złej sytuacji. Jestem przekonany, że wygramy - mówił senator PO. Lider lubuskiej listy PO powiedział, że rządy Jarosława Kaczyńskiego cechuje pycha. - Pan premier poczuł się jak król Jagiełło (przyjmując zaproszenie D. Tuska do udziału w debacie - przyp. red.) przyjmując dwa nagie miecze, ale skończył pan, panie premierze, jak wielki mistrz krzyżacki. Krzyżacka pycha została ukarana - stwierdził Niesiołowski. Większość sondaży przeprowadzonych po debacie Tusk-Kaczyński wskazywała na Tuska jako zwycięzcę tej debaty. Senator PO skrytykował politykę zagraniczną polskiego rządu mówiąc, że jest nieudolna i prowadzi do konfliktów z innymi państwami. - Unia Europejska nas toleruje chyba przez grzeczność. Nasza dyplomacja to wstyd. Nie po to poszliśmy do Unii, żeby wetować - przekonywał uczestników konwencji. - Nieudolność rządu przekłada się na politykę zagraniczną - dodał. - Mamy złe stosunki z Niemcami, z polskiej winy. Weto w sprawie obchodzenia dnia przeciwko karze śmierci było bezsensowne. W pewnych sprawach upieramy się w sposób nieuzasadniony -przekonywał. Stefan Niesiołowski podkreślał, że wybory 21 października będą najważniejszymi od 1989 roku, ponieważ Polacy zdecydują, czy chcą żyć w państwie policyjnym, w którym policją polityczną - mówił Niesiołowski - jest CBA. Senator PO skrytykował też Elżbietę Kruk (b.szefowa KRRiTV), która - w jego przekonaniu - pełniła rolę cenzorki IV RP. Stwierdził, że media publiczne zostały zdominowane przez PiS, a informacje podawane w nich odnoszą się głównie do działań obozu rządzącego. Liderami lubuskiej listy do Sejmu są Stefan Niesiołowski (nr 1) i posłanka Bożenna Bukiewicz (nr 2). Do Senatu kandydują: radny lubuskiego Sejmiku, Stanisław Iwan i przewodniczący Sejmiku, Henryk Maciej Woźniak.