Beata Kempa uznała, że awantura polityczna będzie na rękę Rosji, a sama komisja to "bardzo prymitywna pałka" na Antoniego Macierewicza i Jarosława Kaczyńskiego. - Jeśli jeszcze to ma się odbywać za zamkniętymi drzwiami, to co z tego ma wiedzieć zwykły Kowalski - pytała retorycznie posłanka Solidarnej Polski.