Rzecznik lotniska Przemysław Przybylski powiedział, że pilot Airbusa z Hanoweru zgłosił pęknięcie szyby i był zmuszony wylądować w Warszawie. Nie było żadnego zagrożenia dla pasażerów. Na pokładzie samolotu linii German Wings znajdowało się 76 pasażerów. Gdy samolot znajdował się nad Giżyckiem jego kapitan zdecydował się zawrócić do Warszawy. Najpierw poprosił lotnisko o asystę, po chwili jednak z niej zrezygnował i powiadomił port lotniczy, że wyląduje samodzielnie. Lądowanie odbyło się bez nadzwyczajnych procedur.