Opłata za pochowanie obowiązuje przez 20 lat Kwestię ponownego wykorzystania istniejącego grobu określa ustawa o cmentarzach i chowaniu zmarłych. Zgodnie z jej treścią: W praktyce oznacza to, że musi minąć co najmniej 20 lat od uiszczenia ostatniej opłaty, aby zarząd cmentarza mógł podjąć decyzję o likwidacji grobu. Nie jest to jednak obowiązek, dlatego proces nie odbywa się od razu. Często jeszcze przez kilka kolejnych lat na nieopłaconych nagrobkach można zobaczyć informacje umieszczane przez władze cmentarza w okolicach dnia Wszystkich Świętych. Zobacz więcej: Ten zasiłek wynosi cztery tys. zł. Kwota nie wzrosła od 12 lat Polskie prawo nie przewiduje wieczystego użytkowania grobu, jednak osoba, która dysponuje mogiłą ma prawo zastrzec możliwość pochówku w tym miejscu innych osób i demontażu pomnika. W tym celu należy uiścić opłatę prolongującą, która wydłuży czas korzystania z kwatery na kolejne dwie dekady. Każdy kolejny pochówek przedłuża prawo do grobu Każdy kolejny pochówek i towarzysząca mu opłata cmentarna działa tak samo, jak opłata prolongująca. To znaczy, że jeżeli po 19 latach od ostatniego pogrzebu w danym grobie rodzinę dotknęła kolejna strata, a bliska osoba zostanie złożona w tym samym miejscu, to czas użytkowania kwatery zostaje przedłużony o 20 lat od dnia ostatniego pochówku. Ustawa z 1959 roku nie reguluje kwestii opłat cmentarnych. Stanowi natomiast, że nadzór nad cmentarzami sprawuje wójt, burmistrz lub prezydent danej miejscowości i to oni ustalają cenniki obowiązujące na podległych nekropoliach. Trzeba też pamiętać, że w żadnym momencie grób i określona część cmentarza nie stają się własnością prywatną. Niesie to za sobą istotne ograniczenia, ale zdejmuje również część odpowiedzialności. Przy likwidacji nie zapłacimy za rozbiórkę nagrobka Jako że formalnym właścicielem każdego grobu jest zarząd cmentarza, w przypadku decyzji o likwidacji to właśnie zarządca nekropolii pokryje koszty likwidacji pomnika i przygotowania miejsca pod nowy pochówek. Samo określenie "likwidacja" może być mylące ze względu na wydźwięk. Zapisy ustawy mówią bowiem o przydzieleniu grobu do chowania kolejnym osobom. W rzeczywistości usunięty zostanie tylko pomnik, płyta czy inne elementy zewnętrzne. Wszelkie istniejące zapisy pozostaną w cmentarnych księgach ewidencyjnych. Na drodze sądowej można także dochodzić prawa do umieszczenia na nowym nagrobku informacji o poprzednio chowanych zmarłych, jednak trzeba wtedy udowodnić, że grób był otoczony opieką. W taki sam sposób osoby, które zajmują się daną kwaterą, ale nie stać ich na wniesienie opłaty, mogą starać się o jej odroczenie lub umorzenie. Co się dzieje ze szczątkami po 20 latach? W momencie przyznania nieopłaconego grobu kolejnej osobie usuwa się tylko zewnętrzne oznaki poprzedniego pochówku. Jeżeli nie zachodzi ewidentna konieczność to nie przenosi się pozostałości po trumnie i zwłokach. W rzeczywistości po takim czasie zwykle nie ma już zbyt wiele do przenoszenia. Fachowo mówi się, że po upływie tak długiego czasu ciało człowieka ulega mineralizacji. Zobacz więcej: Cmentarna brama nie podoba się mieszkańcom. "Niczym wejście do obozu" Do rozkładu tkanek w warunkach typowych dla naszej szerokości geograficznej dochodzi po około roku. W tym samym czasie pod wpływem kwaśnych płynów ustrojowych rozkładają się też ubrania, w których pochowano ciało. Po dekadzie w trumnie znajduje się już tylko szkielet z częściowo zmumifikowaną skórą. Jeżeli w momencie rozbiórki nieopłaconego grobu wewnątrz znajdują się jeszcze większe fragmenty kości, zwykle są one grzebane w wyznaczonej na cmentarzu zbiorowej mogile lub są przenoszone do ossuarium. Czytaj także: Co to jest zachowek po rodzicach i kto może go dostać? Twój testament może zostać podważony. Nie popełnij tych błędów Testament a darowizna. Czym się różnią, jakie są koszty i co jest lepsze?