Nieoficjalnie: Procedura związana ze stanowiskiem RPD ruszy od nowa
Procedura związana z obsadzeniem stanowiska Rzecznika Praw Dziecka ruszy od nowa w Sejmie - dowiedziała się nieoficjalnie PAP ze źródeł w PiS. Kandydatura Agnieszki Dudzińskiej nie przekonała senatorów, nie będziemy już raczej brać tej kandydatury pod uwagę - dodało to źródło. Sama Dudzińska deklaruje, że kolejnej propozycji nie przyjmie.
Senatorowie nie wyrazili w piątek zgody na powołanie Agnieszki Dudzińskiej na stanowisko Rzecznika Praw Dziecka. Za powołaniem Dudzińskiej był jeden senator, przeciw 67, a pięciu wstrzymało się od głosu.
"Cała procedura związana ze stanowiskiem Rzecznika Praw Dziecka ruszy od nowa, będziemy czekali na zgłoszenia. Nie będziemy już raczej brać pod uwagę kandydatury pani Agnieszki Dudzińskiej" - powiedział PAP jeden z polityków partii.
Według źródła kandydatura Dudzińskiej "nie przekonała" senatorów, stąd taki wynik głosowania. Być może z powodu kontrowersji, jakie wzbudziła jej wypowiedź o eutanazji. Zresztą była to już druga próba wyboru Dudzińskiej na RPD. Pierwsza nie przeszła przez Sejm, gdy niespodziewanie na sali obrad zabrakło 37 posłów PiS. Drugim razem miało obyć się bez komplikacji.
"To są gry polityczne, które może wyjaśnić tylko partia, która podjęła taką decyzję, a wcześniej dwukrotnie zaproponowała mi kandydowanie. To jest dla mnie element zaskoczenia, że dwukrotnie zwrócono się do mnie o to i tak mnie potraktowano w tym głosowaniu" - skomentowała dla PAP decyzję Senatu Dudzińska.
Podkreśliła, że nie zgodzi się ponownie kandydować na to stanowisko. "Jak się okazało, jest to stanowisko polityczne, więc nie jestem tym zainteresowana. Byłam zainteresowana merytoryczną pracą. Przy takim upolitycznieniu nie ma najmniejszego sensu, bym kandydowała po raz kolejny. W tej sytuacji żadnej propozycji już nie przyjmę" - podkreśliła Dudzińska.