We wrześniu przedstawiciele mniejszości niemieckiej z Polski będą mogli po raz pierwszy wziąć udział w wyborach do Bundestagu. Dlatego Związek Niemieckich Stowarzyszeń wysłał do czterech dużych niemieckich partii po kilka pytań. - Chcieliśmy w ten sposób przybliżyć poglądy największych partii w Niemczech ich wyborcom w Polsce, a samym ugrupowaniom zwrócić uwagę na problemy mniejszości niemieckiej - wyjaśnił przewodniczący związku Niemców w Polsce Bernard Gaida. Pytania dotyczyły m.in. tego, jak partie postrzegają dalszą realizację postanowień polsko-niemieckiego okrągłego stołu i czy widzą możliwość wsparcia szkolnictwa mniejszości w Polsce. Autorzy pytań napisali też, że Niemcy w Polsce "padają często ofiarą polityki przepełnionej stereotypami" i że szczególnie "prawica wykorzystuje chętnie obraz Niemca jako wroga, jako +wiecznego zagrożenia+, aby zmotywować swój elektorat". W związku z tym zapytali, czy niemieckie partie widzą możliwość, by ich politycy podczas wizyt w Polsce poruszali ten temat. Na pytania odpowiedziały CDU/CSU, Zieloni i SPD. Odpowiedzi opublikował w czwartek portal Niemców w Polsce. Odpowiedzi nie przysłało jeszcze FDP. CDU/CSU zadeklarowało poparcie dla wdrożenia wszystkich punktów porozumienia podpisanego w czerwcu 2011 w ramach polsko-niemieckiego okrągłego stołu. Partia podkreśliła też potrzebę poprawienia stanu niemieckiej oferty językowej w Polsce. Ich zdaniem należy np. rozważyć zwiększenie liczby oddelegowanych do Polski niemieckich native speakerów. Chadecy zaznaczyli, że mniejszość niemiecką w Polsce postrzegają "jako ważnego pośrednika między Polską i Niemcami" i "wartościowego budowniczego mostów". Dodali także, że aby wspierać niemiecki język i kulturę w Polsce chcą "rozważyć otwarcie kolejnych instytutów językowych". SPD podkreśliła, że stosunki polsko-niemieckie "nigdy nie były jeszcze tak dobre jak obecnie", a "Polska jest ważnym partnerem Niemiec w ramach Unii Europejskiej". "W dzisiejszej Europie otwartych granic ochrona mniejszości w poszczególnych krajach członkowskich jest niezwykle ważnym zagadnieniem. W tym zakresie SPD obiera także w swoim aktualnym programie wyborczym jednoznaczne stanowisko" - napisano w odpowiedzi tej partii. W odpowiedziach Związku 90/Zielonych można m.in. przeczytać, że dla polsko-niemieckiego procesu pojednania byłoby ważne, aby w Polsce "stworzono jeszcze więcej możliwości wymiany kulturalnej i oświatowej, a także nauki języka niemieckiego". Zieloni odnieśli się też do kwestii uprzedzeń wobec Niemców w Polsce. Odwołując się do "prowokacyjnych wypowiedzi posłanki oraz szefowej wypędzonych Eriki Steinbach" uznali, że stosunki niemieckie z Polską często są nimi obciążone. "Fakt że takie wypowiedzi są w Polsce krytycznie odbierane można doskonale zrozumieć. Krytyka ta pochodzi nie tylko z "prawicowej sceny politycznej", lecz także ze strony wielu Polek i Polaków, którzy w zasadzie są bardzo otwarci w stosunku do naszego kraju. Dla nas byłoby więc pierwszym ważnym krokiem, aby takie irytujące wypowiedzi z Niemiec nie miały miejsca" - napisali Zieloni. Gaida podkreślił, że możliwość udziału w wyborach do Bundestagu to dla mniejszości niemieckiej szansa m.in. na przypomnienie niemieckim politykom istnienia mniejszości niemieckiej w Polsce. Wybory do Bundestagu odbędą się 22 września. W wyniku zmian w niemieckiej ordynacji wyborczej, od tego roku każdy Niemiec, nawet ten, który nigdy nie był zameldowany w Niemczech, będzie mógł wziąć udział w głosowaniu. Warunkiem uczestniczenia w elekcji jest posiadanie dokumentu potwierdzającego niemieckie obywatelstwo: paszportu lub dowodu osobistego. Osoby, które zechcą głosować będą też musiały wypełnić stosowny wniosek i wysłać go - najpóźniej do 1 września - do wybranej niemieckiej gminy, gdzie oddadzą głos. Wnioski do wypełnienia można znaleźć na stronach internetowych związanych z mniejszością niemiecką. W połowie 2011 r. podpisane zostało polsko-niemieckie Wspólne Oświadczenie Okrągłego Stołu, w którym mowa była m.in. o utworzenie Centrum Dokumentacji Kultury i Historii Polaków w Niemczech i biura w Berlinie, które reprezentować ma interesy wszystkich polskich organizacji w Niemczech. Strona polska wyraziła też zainteresowanie m.in. utworzeniem w Berlinie miejsca pamięci wszystkich Polaków, ofiar prześladowań nazistowskich i wyjaśnieniem stanu prawnego mienia mniejszości polskiej w Niemczech, skonfiskowanego bezprawnie w okresie II wojny światowej przez władze III Rzeszy. Niemcy z kolei podnosili kwestie doskonalenia nauczycieli w zakresie nauczania języka niemieckiego i tworzenia dwujęzycznych placówek oświatowych na terenach zamieszkałych przez mniejszość niemiecką w Polsce.