Komentator "Frankfurter Allgemeine Zeitung" pisze, że rząd Angeli Merkel wmanewrował się w Brukseli w trudną sytuację. Wynegocjowane porozumienie nie jest bowiem korzystne dla niemieckich ambitnych celów redukcji CO2. W dodatku zostało okupione dużym kosztem. Jak czytamy, aby przekonać do siebie "hamulcowych" w sprawie ochrony klimatu, jak Polskę czy Czechy, Angela Merkel poszła wobec tych krajów na dalekie ustępstwa. Wkład państw wschodnioeuropejskich w ochronę klimatu znowu został zmniejszony. Ciężar będzie musiała ponieść w większości niemiecka gospodarka."Frankfurter Allgemeine Zeitung" nazywa jednak porozumienie z Brukseli "rozsądnym kompromisem". Gazeta ostrzega też przed zbyt ambitnymi celami klimatycznymi. Unia Europejska sama nie uratuje klimatu na świecie - czytamy we "Frankfurter Allgemeine Zeitung".