Niemiecki "Torgauer Zeitung" poinformował, że przedstawiciele miasta Strzegomia, na czele z burmistrzem Zbigniewem Suchytą, mieli zdemolować pokój w Hotelu Central. Jak podaje serwis swidnica.24, do skandalu miało dojść podczas miejskiego festiwalu, który odbywał się w Torgau w dniach 3-6 października z okazji 475. rocznicy poświęcenia przez Marcina Lutra kaplicy zamkowej. "Torgauer Zeitung" informuje, że przedstawiciele polskiej delegacji mieli zdemolować pokój po spożyciu znacznej ilości alkoholu. W konsekwencji część pokojowego wyposażenia musiała zostać wymieniona. O zerwaniu partnerstwa zdecydowano 27 listopada - informuje swidnica.24. Burmistrz zaskoczony decyzją "Powodem zerwanie partnerstwa były nie tylko same wydarzenia w hotelu, ale także oświadczenie o braku przeprosin od polskiej delegacji dla lokalnej administracji miasta" - podaje "Gazeta Wrocławska". W połowie października z Torgau wysłano e-maila do Strzegomia, w którym poproszono o uregulowanie rachunku w celu naprawienia szkód. Odpowiedź - według lokalnych mediów - miała być dość zwięzła: "Zajmiemy się tym." "Nie przeprosiliśmy, bo nie mieliśmy za co. Nikt niczego nie zdemolował i wiem, co mówię, bo byłem tam. Owszem jeden z radnych miał problemy żołądkowe i zabrudził pokój, ale szkody pokrył z własnej kieszeni" - zapewnia w rozmowie z "Gazetą Wrocławską" burmistrz Zbigniew Suchyta. Jest zaskoczony obrotem wydarzeń, twierdząc, że cała sprawa "została napompowana".